Gdy organy administracji powierzają transport publiczny prywatnym przewoźnikom kolejowym lub autobusowym, dokumenty przetargowe i umowy o świadczenie usług publicznych powinny jasno określać, czy i w jakim zakresie dopuszczalne jest podwykonawstwo. Operator zaś, któremu udzielono zamówienia na zarządzanie i świadczenie publicznego transportu pasażerskiego, i któremu pozwolono na posiłkowanie się usługami innego przedsiębiorcy, musi samodzielnie wykonywać znaczącą część tych usług. Tak stanowi rozporządzenie 1370/2007 dotyczące usług publicznych w zakresie kolejowego i drogowego transportu pasażerskiego.
Nie ma tym samym przeszkód, by instytucja zamawiająca wymagała od przedsiębiorcy, który wygrał przetarg, żeby świadczył on sam np. 70 proc. przewozów pasażerów autobusami – orzekł luksemburski Trybunał Sprawiedliwości.
W Augsburgu i okolicach
Półtora roku temu miasto i powiat Augsburg opublikowały w dodatku do Dziennika Urzędowego Unii Europejskiej ogłoszenie o zamówieniu na usługi publiczne polegające na przewozie pasażerów autobusami na regionalnych liniach. Obie jednostki administracyjne zaznaczyły przy tym, że oferenci będą mogli podzlecać nie więcej niż 30 proc. świadczenia usług licząc w kilometrach, według rozkładu jazdy.
Wówczas Hörmann Reisen zakwestionował przed izbą ds. zamówień publicznych Południowej Bawarii zgodność z prawem takiego ograniczenia podwykonawstwa. Spółka dowodziła, że jest to niezgodne z dyrektywą 2004/18. Jednocześnie przyznała, że jeden z przepisów rozporządzenia 1370/2007 wprowadza restrykcje w dziedzinie posiłkowania się działalnością innych przedsiębiorców przez wygrywającego przetarg, choć przywołała i inne uregulowanie tego aktu. Takie, które sprawia zdaniem skarżącej, że rozporządzenie to nie ma zastosowania do sytuacji spowodowanej ogłoszeniem o zamówieniu publicznym przez Augsburg.
Instytucje zamawiające przypomniały natomiast, że kiedy zamówienia mają zostać udzielone zgodnie z dyrektywami, przepisy prowadzące do zawarcia umów o świadczenie usług publicznych, stanowiące odstępstwo od prawa zamówień publicznych Unii, nie znajdują zastosowania. Tymczasem nie dotyczy to transportu publicznego – podkreśliły miasto i powiat Augsburg. Dlatego miały one prawo ograniczyć podwykonawstwo stosowane przez potencjalnego zwycięzcę w przetargu do 30 proc.