Przedsiębiorcy, którzy padają ofiarą działalności systemu windykacyjnego działającego w Polsce, proszą o pomoc. W ich imieniu głos zabierają posłowie i Ministerstwo Sprawiedliwości.
Nękają i skarżą
Poseł Paweł Szramka, który pisze interpelację do ministra sprawiedliwości, twierdzi, że działalność przestępców wyłudzających środki od mikroprzedsiębiorców jest możliwa dzięki e-sądowi w Lublinie. Wyłudzenia te mają działać zgodnie z pewnym schematem.
Czytaj także: Spory konsumenckie może rozpatrzyć polubowny e-sąd
– Fundusze sekurytyzacyjne wchodzą w posiadanie danych osobowych mikroprzedsiębiorców w dowolny sposób, np. skupują przedawnione długi czy błędnie zaksięgowane umowy z operatorami albo zaksięgowane dane z banków, np. poprzez dokument o zamknięciu kredytu, który z jakiegoś powodu w rejestrze bankowym nie został do końca zamknięty – wyjaśnia poseł.
Firmy te zdaniem poszkodowanych m.in. wyłudzają dane osobowe (PESEL), wysyłają listy, straszą wizytą w pracy i w domu czy komornikiem. Po takim uporczywym nękaniu idą do e-sądu.