To sedno orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który odrzucił skargę sędziów SN Dariusza Zawistowskiego i Karola Weitza na postanowienia prezydenta RP z 17 sierpnia 2024 r. w sprawie wyznaczenia przewodniczącego zgromadzenia wyborczego sędziów Izby Cywilnej SN.
Donald Tusk cofnął kontrasygnatę przy wyborze sędziego
W praktyce to element głośnej sprawy kontrasygnaty premiera Donalda Tuska (następnie cofniętej), która miała potwierdzać umocowanie sędziego SN Krzysztofa Wesołowskiego, wskazanego przez prezydenta do przewodniczenia zgromadzeniu wyborczemu sędziów izby cywilnej. Zarówno cofnięcie kontrasygnaty jak i skarga dwóch wspomnianych sędziów do WSA miała zablokować wybory kandydatów na prezesa Izby Cywilnej SN.
Co najważniejsze, sąd administracyjny wskazał, że powołanie obsady personalnej organów wymiaru sprawiedliwości, orzekających w imieniu RP, nie jest działalnością administracji publicznej. W efekcie prezydenckie działania w ramach tych kompetencji nie mogą być zaskarżone do sądu administracyjnego.
Czytaj więcej
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", prezydent Andrzej Duda ma powołać w piątek prof. Joannę Misztal-Konecką, obecną prezes Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, na drugą trzyletnią kadencję.
Kontrasygnata Donalda Tuska przez niedopatrzenie?
Po tym, jak wolę kandydowania na kolejną kadencję zgłosiła obecna prezes Izby Cywilnej Joanna Misztal Konecka, która nie mogła prowadzić zgromadzenia, premier podpisał się pod umocowaniem przez prezydenta sędziego Krzysztofa Wesołowskiego do tej jednorazowej roli, udzielając tzw. kontrasygnaty. Podobno przez niedopatrzenie jego urzędniczego otoczenia, które nie sprawdziło, że chodzi sędziego z nowego nadania, co wzburzyło część środowiska prawniczego i starych sędziów SN. W efekcie premier kontrasygnatę wycofał.