Przypomnijmy - białoruska agencja BiełTA przekazała, że sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny. Twierdził, iż jest to wyraz protestu wobec polskiej polityki prowadzonej w stosunku do Białorusi i Rosji. Zdaniem Szmydta, polscy politycy powinni "przywrócić dialog z prezydentem Łukaszenką i Rosją". Jednocześnie poinformował, że ambasada Białorusi przekaże polskim władzom informację o jego rezygnacji ze stanowiska sędziego WSA.
Czytaj więcej
Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny.
Biedny sędzia Szmydt
Urodzony w 1970 r. w Białymstoku Tomasz Szmydt był sędzią Sądu Rejonowego w Ciechanowie, a potem Sądu Okręgowego w Płocku. W 2012 r. został powołany na sędziego wojewódzkiego sądu administracyjnego. W ostatnim dostępnym na stronie WSA oświadczeniu majątkowym (złożonym na początku 2023 r.) sędzia Szmydt informuje, że nie posiada żadnych nieruchomości ani oszczędności. Jedynym majątkiem sędziego jest auto — Seat Ibiza z 2015 r. Spore było natomiast zadłużenie sędziego — ponad 580 tys. zł z tytułu dwóch kredytów i dwóch pożyczek.
Czytaj więcej
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał w poniedziałek komunikat w sprawie sędziego Tomasza Szmydta. To reakcja na pojawiające się w mediach doniesienia, że sędzia wystąpił do władz Białorusi o azyl polityczny. W sprawie wypowiedział się też Naczelny Sąd Administracyjny.
Jak dziś informowaliśmy, w komunikacie opublikowanym na stronie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego podano, że Prezes WSA w Warszawie nie otrzymał dotychczas informacji o zrzeczeniu się urzędu przez sędziego Szmydta . Poinformowano też, że sędzia Szmydt od 22 kwietnia do 10 maja przebywa na urlopie wypoczynkowym.