Wczoraj do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął pozew przeciwko Skarbowi Państwa, reprezentowanemu przez Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro oraz byłemu wiceministrowi Łukaszowi Piebiakowi, sędziemu zatrudnionemu w MS Jakubowi Iwańcowi, b. Prezesowi Sądu Okręgowego w Gliwicach Arkadiuszowi Cichockiemu, byłemu szefowi biura KRS Tomasz Szmydtowi oraz prezesowi Sądu Okręgowego w Rzeszowie i członkowi KRS Rafałowi Puchalskiemu. Prezes Iustitii Krystian Markiewicz domaga się od nich przekazania 50 000 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Dom Sędziego Seniora oraz publikacji przeprosin w dziennikach „Rzeczpospolita" i „Gazeta Wyborcza" oraz telewizjach TVN24, Polsat News oraz TVP Info.
- Od miesiąca czekałem na reakcję Prokuratury i urzędów do tego powołanych. Wsłuchiwałem się w dalsze rozpowszechnianie kłamstw ze strony urzędników MS oraz kompletny brak wzięcia przez kogokolwiek odpowiedzialności za atak na mnie - powiedział sędzia prof. Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia - Niestety, nie doczekałem się. Pozywam urząd Ministra Sprawiedliwości, zajmowany przez Zbigniewa Ziobrę, za kompletny brak nadzoru nad kierowanym przez niego urzędem. Pod jego okiem działała zorganizowana grupa pracowników, którzy wynosili poufne informacje i wykorzystywali je do nękania mnie. Pełną odpowiedzialność za to co się dzieje w Ministerstwie ponosi Zbigniew Ziobro. Jeśli Pan Minister nie umie sam wyciągnąć wniosków ze swoich błędów, musi mu o tym przypomnieć niezależny Sąd.
Poza przeprosinami prof. Krystian Markiewicz żąda zakazania pozwanym rozpowszechniania informacji lub twierdzeń dotyczących jego życia prywatnego oraz rozpowszechniania nieprawdziwych twierdzeń na swój temat.
Pozew szefa Iustitii to pokłosie tzw. afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Portal Onet.pl ujawnił, że od czerwca 2018 roku wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak koordynował akcję mającą na celu skompromitowanie co najmniej 20 sędziów sprzeciwiających się zmianom w wymiarze sprawiedliwości, w tym prezesa „Iustitii" Krystiana Markiewicza, poprzez publikację anonimowych historii zawierających plotki oraz pogłoski na temat ich życia prywatnego.