„Sztuczna inteligencja” została Słowem Roku 2023. Jakie wyzwania przyniósł prawu autorskiemu jej szybki rozwój w ostatnich latach?
Algorytmy AI nie są niczym nowym, a ich rozwój trwa od lat. Do społecznej świadomości trafiły wraz z udostępnieniem modeli generatywnych, takich jak ChatGPT, z których każdy może swobodnie korzystać. I już nie tylko człowiek może wytworzyć tekst, obraz, muzykę, film. To zaś prowadzi do problemów, zwłaszcza dla prawa autorskiego, z którymi wcześniej nie mieliśmy do czynienia. Prawo autorskie posiada jednak już teraz odpowiednie narzędzia do radzenia sobie z nimi.
O jakich problemach mówimy?
Spójrzmy na kwestię prawnej ochrony wytworu sztucznej inteligencji – tutaj prawo autorskie jednoznacznie odmawia tego typu ochrony. Bardziej złożony jest problem współpracy algorytmu z człowiekiem. To kwestia wkładu człowieka w działanie sztucznej inteligencji – nie jest jasne, jak duży musi być ten wkład, by wytwór AI z prawnie niechronionego produktu stał się obiektem objętym ochroną na rzecz użytkownika programu. Algorytmy AI „uczą się” bowiem, eksplorując zasoby internetowe i wykorzystując je do generowania własnych dzieł. Narosły wokół tego wątpliwości, których efektem są procesy sądowe wytaczane producentom algorytmów.
Czytaj więcej
Obecna ustawa jest z 2000 roku, sprzed wejścia do Unii Europejskiej - mówi Edyta Demby-Siwek prezes Urzędu Patentowego RP. -Przez 20 lat była nowelizowana blisko 25 razy. W związku z tym przydałoby się napisać ją na nowo.