Gadecki, Jakubowski: Co na to wszystko Indiana Jones?

Szukać tak, kopać już niekoniecznie.

Publikacja: 11.07.2023 10:35

Gadecki, Jakubowski: Co na to wszystko Indiana Jones?

Foto: Adobe Stock

W dniu 7 czerwca 2023 r. do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (druk nr 3383). Projekt ten przewiduje m.in.:

- uchylenie art. 109c ustawy z 23 lipca 20003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (dalej: ustawa o zabytkach), czyli przepisu regulującego przestępstwo nielegalnego poszukiwania zabytków;

- dodanie art. 109d, czyli przestępstwa nielegalnego poszukiwania zabytków, ale tylko na określonych obszarach, zagrożonego grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2;

- dodanie art. 109e ust. 1 w brzmieniu: „Kto prowadzi poszukiwania ukrytych lub porzuconych zabytków ruchomych przy użyciu urządzenia elektronicznego lub technicznego bez dopełnienia obowiązku dokonania zgłoszenia poszukiwań, podlega karze grzywny”.

Zasadniczo zatem nielegalne poszukiwanie zabytków ma być wykroczeniem, a tylko na określonych obszarach – przestępstwem.

Czytaj więcej

Ochrona zabytków: aplikacja dla poszukiwaczy skarbów i dyplom za cenne znalezisko

Reszta jest poza systemem

Obecnie nielegalne poszukiwania zabytków są przestępstwem. Artykuł 109c ustawy o zabytkach ma treść: „Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Przepis ten wszedł w życie 1 stycznia 2018 r. na mocy ustawy z 22 czerwca 2017 r. o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2017 r., poz. 1595); jednocześnie ustawa ta uchyliła art. 111, który regulował wykroczenie nielegalnego poszukiwania zabytków.

Czytaj więcej

TK: Trzeba poprawić procedury w sprawie ochrony zabytków

Porównując z projektem poselskim obecne rozwiązania, w których każde prowadzone bez pozwolenia poszukiwanie zabytków stanowi przestępstwo, w którym tylko takie poszukiwania na określonym obszarze będzie przestępstwem, a zasadniczo nielegalne poszukiwanie wykroczeniem, można zauważyć, że osłabi się karnoprawna ochrona zabytków. Dlatego dziwi zawarte w uzasadnieniu projektu stwierdzenie, że „Celem ustawy jest między innymi zwiększenie bezpieczeństwa dziedzictwa kulturowego poprzez wyłączenie z amatorskich poszukiwań miejsc pozostających pod ochroną konserwatorską, a także miejsc pochówków, miejsc kaźni i pomników zagłady”.

W uzasadnieniu tego projektu wskazano także na wzrost zainteresowania amatorskimi poszukiwaniami zabytków oraz że: „Obecnie szacuje się, że zaledwie 1 proc. obywateli poszukujących zabytków korzysta z procedury administracyjnej. Reszta pozostaje (jak to ładnie ujęto w uzasadnieniu projektu – dopisek autorów) poza systemem”.

Tajemnicze weryfikacje

Projektowane zmiany negatywnie wpłyną na bezpieczeństwo dziedzictwa kulturowego. Z jednej bowiem strony projekt radykalnie ogranicza możliwość karania osób nielegalnie poszukujących zabytków, z drugiej likwiduje pozwolenia na poszukiwania i wprowadza nieprzejrzyste rozwiązania uniemożliwiające realną kontrolę nad działalnością poszukiwaczy amatorów. W szczególności rola organów ochrony zabytków po zgłoszeniu zamiaru prowadzenia poszukiwań do tworzonego w projekcie rejestru została ograniczona do niesprecyzowanej „weryfikacji realizacji czynności” związanych z poszukiwaniami. Projektodawca nie precyzuje, w jaki sposób wojewódzki konserwator zabytków ma dokonywać tych weryfikacji.

Skutkiem zmian będzie też umorzenie części prowadzonych już postępowań karnych. W istocie, za hobby osób ze środowiska lobbującego za projektowanymi rozwiązaniami kryje się wzrost przestępczości wymierzonej w dziedzictwo kulturowe, w tym związanej z grabieżą stanowisk archeologicznych, przemytem i przywłaszczeniami zabytków.

Warto podkreślić, że zgodnie z danymi Interpolu pozyskanymi z 33 państw w Europie w 2021 r. w postępowaniach karnych organy ścigania zabezpieczyły 24,955 zabytków archeologicznych, które były najliczniejszą kategorią wśród wszystkich zabezpieczonych dóbr kultury (dane z Interpol Brochure-Assessing crimes against cultural).

Poszukiwania bez kopania

Na zakończenie jeszcze jedna uwaga: może i nielegalne poszukiwania zabytku będą zasadniczo wykroczeniem i ułatwione zostaną legalne amatorskie poszukiwania, ale należy pamiętać, że zabytki archeologiczne są często zakopane w ziemi (zgodnie z art. 3 pkt 4 ustawy o zabytkach, zabytek archeologiczny to „zabytek nieruchomy, będący powierzchniową, podziemną lub podwodną pozostałością egzystencji i działalności człowieka, złożoną z nawarstwień kulturowych i znajdujących się w nich wytworów bądź ich śladów albo zabytek ruchomy, będący tym wytworem”).

Kopanie w ziemi bardzo często powoduje zniszczenie albo uszkodzenie takiego zabytku, co stanowi przestępstwo z art. 108 ust. 1 ustawy o zabytkach (typ umyślny) albo z art. 108 ust. 2 (typ nieumyślny). Może i łatwiej zatem będzie szukać zabytku i złagodnieje odpowiedzialność za nielegalne poszukiwania, ale jeżeli na skutek kopania w ziemi dojdzie do uszkodzenia, to osoba – w zależności od stanu faktycznego – może ponieść za to odpowiedzialność karną.

Humorystycznie, hasłowo będzie to można ująć: „Szukać tak, kopać już niekoniecznie”. Poważnym problemem może być jednak wykrywanie sprawców takich zniszczeń, ponieważ projektowane przepisy ograniczają do minimum kontrole państwa nad amatorskimi poszukiwaniami.

dr Bartłomiej Gadecki jest sędzią Sądu Okręgowego w Olsztynie

W dniu 7 czerwca 2023 r. do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (druk nr 3383). Projekt ten przewiduje m.in.:

- uchylenie art. 109c ustawy z 23 lipca 20003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (dalej: ustawa o zabytkach), czyli przepisu regulującego przestępstwo nielegalnego poszukiwania zabytków;

Pozostało 94% artykułu
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Szef stajni Augiasza
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Premier, komuna, prezes Manowska i elegancja słów
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Konstytucyjne credo zamiast czynnego żalu
Rzecz o prawie
Witold Daniłowicz: Myśliwi nie grasują. Wykonują zlecenia państwa
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Wybory okazją do zmian