Joanna Parafianowicz: Co obnażyła dyskusja o składce

Zaskakujące, co trzeba tłumaczyć obrońcom praw i wolności.

Publikacja: 30.05.2023 12:14

Joanna Parafianowicz: Co obnażyła dyskusja o składce

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

Stołeczni adwokaci przed kilkoma dniami mieli swoje doroczne święto, czyli samorządową fiestę nazywaną Zgromadzeniem Izby Adwokackiej w Warszawie. Obok kwestii formalnych, takich jak m.in. sprawozdanie z działalności ORA, czy pionu dyscyplinarnego oraz doniosłych i poruszających (uhonorowanie adwokatów wyróżnieniem „Adwokatura Zasłużonym”) miało miejsce także i to, co jak nic innego pokazuje aktualnego ducha samorządu, rozumianego nie jako jego organy, lecz głos poszczególnych adwokatów. Jaki obraz warszawskiej palestry wyłania się z dyskusji, bo o niej mowa?

Czytaj więcej

Adwokaci zdecydowali, że będą płacić więcej

Niewątpliwie palestra, a przynajmniej ta jej część, która podjęła wysiłek udziału w Zgromadzeniu w formie stacjonarnej lub zdalnie, nie była przygotowana na podwyżkę składki izbowej i ta korekta, choć nie nadto wysoka, nie zyskała poparcia. Gdyby sprawa wynikała jedynie z analizy potrzeb finansowych Izby oraz możliwości adwokatów, brak poparcia dla uchwały nie budziłby większych emocji. Proponowana zmiana nie była jednak oderwana od faktu, że jeden z planowanych wydatków miał być przeznaczony na wsparcie finansowe dla Koła Adwokatów LGBT+, a dyskusja na forum niejako obnażyła uprzedzenia.

Po co tworzyć Koło Kobiet? Może otworzymy Koło Mężczyzn? Czy panowie będą przyjmowani do Koła czy planowana jest ich dyskryminacja? Nie potrzebujemy Koła Młodych! Po co dzielić adwokatów wedle wieku, przecież nic nas nie różni? – to kwestie, które ledwie przed kilku laty elektryzowały środowisko w związku z planami powołania tych ciał i jak widać, zachowują aktualność także dziś, skoro nadal istnieje potrzeba tłumaczenia pewnych kwestii od podstaw. Spróbuję zatem.

Koło adwokatów LGBT najpewniej nie ma na celu namawiania osób heteroseksualnych, aby bardziej przychylnym okiem spojrzało na nowe doświadczenia seksualne. Nie wydaje się także, aby miało w planach organizować pokazy erotyczne, albo też szerzyć wobec innych sobie bliską „ideologię”, podobnie jak celem Sekcji Prawa Rodzinnego nie jest zachęcenie kogokolwiek do założenia rodziny, ambicją sekcji prawa ukraińskiego nie jest udowodnienie, że ustawodawca zza miedzy jest bardziej racjonalny niż rodzimy, a koło seniorów nie wykazuje energii w namawianiu kolegów i koleżanek do wcześniejszego kończenia aktywności zawodowej. Choć zatem nie potwierdziłam tego u źródła, mam przeczucie, iż istotą tworzenia kół, sekcji i komisji oraz zrzeszania się w dowolnych formach organizacyjnych jest środowiskowa integracja członków Izby, poszerzanie ich horyzontów – merytorycznych, a kto wie, być może także światopoglądowych i nade wszystko w tych obszarach, które na to pozwalają, wyrażanie wsparcia dla tych, którzy z oczywistych względów mogli czuć się wykluczeni.

To skądinąd zaskakujące, że w środowisku zawodowym, które w swej korporacyjnej ustawie ma wpisaną ochronę praw i wolności obywatelskich, takie sprawy trzeba ciągle tłumaczyć.

Autorka jest adwokatką, założycielką bloga: www.pokojadwokacki.pl

Stołeczni adwokaci przed kilkoma dniami mieli swoje doroczne święto, czyli samorządową fiestę nazywaną Zgromadzeniem Izby Adwokackiej w Warszawie. Obok kwestii formalnych, takich jak m.in. sprawozdanie z działalności ORA, czy pionu dyscyplinarnego oraz doniosłych i poruszających (uhonorowanie adwokatów wyróżnieniem „Adwokatura Zasłużonym”) miało miejsce także i to, co jak nic innego pokazuje aktualnego ducha samorządu, rozumianego nie jako jego organy, lecz głos poszczególnych adwokatów. Jaki obraz warszawskiej palestry wyłania się z dyskusji, bo o niej mowa?

Pozostało 83% artykułu
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Ta okropna radcowska cisza
Rzecz o prawie
Maciej Gutowski, Piotr Kardas: Neosędziowski węzeł gordyjski
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Wstyd mi
Rzecz o prawie
Robert Damski: Komorniku, radź sobie sam
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Zabójstwo drogowe gorsze od ludobójstwa?