Stopa bezrobocia pozostała na poziomie 3,7 proc., a średnia płaca godzinowa wzrosła o 0,6 proc. w porównaniu z październikiem (5,1 proc. r./r.). Oczekiwano, że wzrośnie ona o 0,3 proc. miesiąc do miesiąca.
Te dane pokazały, że amerykański rynek pracy jest wciąż bardzo silny, co może komplikować Fedowi walkę z inflacją. W reakcji na te statystyki, euro w ciągu kilkudziesięciu sekund osłabło o 0,8 proc. wobec dolara. Za 1 euro płacono 1,048 USD. Tracił również złoty. O ile przed publikacją danych z amerykańskiego rynku pracy, za 1 dolara płacono poniżej 4,45 zł, to kurs szybko sięgnął 4,49 zł.
Czy dane te wpłyną na grudniową decyzję Fedu o stopach procentowych? Rynek dotychczas spodziewał, że się Rezerwa Federalna na najbliższym posiedzeniu podniesie główną stopę o 50 pb. (zamiast o 75 pb., tak jak na poprzednich posiedzeniach). W środę wyraźnie zasygnalizował taką opcję Jerome Powell, prezes Fedu. Za podwyżką tylko o 50 pb. przemawiała dotychczas zwalniająca inflacja.
Czytaj więcej
W październiku przybyło w USA 261 tys. etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio oczekiwano, że ich liczba wzrośnie o 200 tys. Dane za wrzesień zrewidowano w górę z 263 tys. do 315 tys. Stopa bezrobocia wzrosła jednak z 3,5 proc. do 3,7 proc.