Koalicjanci partii Donalda Tuska walczą o podmiotowość. Tematy aborcji, in vitro, związków partnerskich czy polityki mieszkaniowej to kwestie różniące Koalicję Obywatelską, Lewicę i Trzecią Drogę. – Chcę zwrócić na to uwagę: jest bardzo jasno powiedziane, że stawiamy na społeczne budownictwo mieszkaniowe. I tu jest zgoda. Nie ma słowa „kredyt zero procent” – powiedziała w programie „Fakty po Faktach” w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, gdy została zapytana o prace nad programem mieszkaniowym kredyt „Na start”. Inne zdanie na temat programu ma premier, który publicznie zwrócił uwagę minister Pełczyńskiej-Nałęcz, że jej wypowiedzi dotyczące „0 zł na kredyt 0 proc. w budżecie” to wypowiedź nieprecyzyjna, a środki w przyszłorocznym budżecie są na ten program zarezerwowane.
Czytaj więcej
Konsekwencje kredytu „Na start” są łatwe do przewidzenia. W ślad za gwałtownym wzrostem popytu nie wystrzeli podaż mieszkań. Bo nie może. W przeciwieństwie do cen.
Spory w koalicji rządowej, Trzecia Droga zyskuje w sondażach
Spór w koalicji jest coraz bardziej widoczny, ale różnica zdań mieści się w granicach debaty politycznych partnerów. A nawet taki spór jest im potrzebny. Koalicjanci muszą się odróżniać i pokazać swoją podmiotowość. Dzisiaj to Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz jest kluczowym politykiem nie tylko Trzeciej Drogi, ale przede wszystkim Polski 2050. To z nią polemizuje premier Donald Tusk, to ona najczęściej wypowiada się publicznie. Nie reaguje na połajanki premiera, wybija się na podmiotowość. To nie przypadek.
Trzecia Droga przygotowuje się bowiem do wyborów prezydenckich. PSL już zapowiedział, że postawi na kandydata z Polski 2050 i będzie nim Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu po słabym wyniku w wyborach do Parlamentu Europejskiego wygasił swoją wcześniejszą duża aktywność medialną i od tygodni pokazuje się incydentalnie. Hołownia chciał, żeby wyborcy zapomnieli o jego wypowiedziach, choćby w kwestiach aborcji, a jego wizerunek uległ poprawie, gdy po wakacjach wejdzie w sezon politycznym z nowym impetem.
Czytaj więcej
Skończył się sezon urlopowy (niesłusznie zwany ogórkowym) i wróciła polityka. Jaki obraz sceny wyłania się z nowego badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej”?