Nielegalna, dokonana z premedytacją inwazja Rosji na Ukrainę nauczyła nas dwóch ważnych rzeczy: jak istotna jest jedność w obliczu agresji oraz jak trudno jest osiągnąć, a zarazem jak łatwo stracić pokój i stabilność, których ochrona wymaga adaptacji i wspólnego dążenia do celu.
Każdy, kto zna historię Irlandii Północnej, wie, jak trudno było wywalczyć obecny pokój. Porozumienie wielkopiątkowe, które umożliwiło osiągnięcie pokoju po dziesięcioleciach konfliktu, było triumfem kompromisu. Dziś ponownie potrzebujemy tego ducha wytrwałości i kompromisu, aby naprawić niedociągnięcia protokołu północnoirlandzkiego.
Wspólnie z UE, a nie przeciwko niej
Priorytetem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej jest utrzymanie porozumienia we wszystkich wymiarach, jednak jest ono narażone na coraz więcej przeszkód z uwagi na niepełną zdolność funkcjonowania rządu Irlandii Północnej, a także nie znajduje niezbędnego poparcia jednej z części społeczności.
Czytaj więcej
Rząd Borisa Johnsona grozi zerwaniem porozumienia z Unią Europejską o brexicie.
W praktyce łatwo dostrzec te problemy: jeśli mieszkańcy Irlandii Północnej chcą kupić w internecie towary wyprodukowane w Anglii, mogą być zmuszeni do opłacenia międzynarodowej wysyłki; jeśli chcą przewieźć zwierzę domowe z Walii do Irlandii Północnej, potrzebują odpowiedniego certyfikatu; a z półek sklepowych znikają ich ulubione brytyjskie produkty. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia i musi się zmienić.