W czerwcu opublikowane zostaną dane ze spisu powszechnego w 2021 r. w Irlandii. Już dziś media spekulują: czy ten cenzus będzie pierwszym, w którym katolicy osiągną liczebną przewagę nad protestantami w Ulsterze, tym samym otwierając drogę do zjednoczenia wyspy?
Pytanie jest źle postawione. Nie jest to już od dawna spór między katolikami a protestantami, obydwie społeczności są mocno zeświecczone i nie walczą ze sobą o dogmaty religijne. Nie jest to też konflikt unionistów z nacjonalistami. Paramilitarne bojówki rekrutowały się nie tylko z nacjonalistów irlandzkich, ale także brytyjskich. Przeciwnicy podziału wyspy też są na swój sposób unionistami: sęk w tym, że chcą unii nie z Wielką Brytanią, ale z Republiką Irlandii. Powinniśmy zatem mówić, zgodnie z tradycją, o republikanach i lojalistach. Zdarzają się czasem protestanccy republikanie i są też katoliccy lojaliści.
Nie neguję, że demografia to przeznaczenie. Żeby je poznać, nie patrzmy jednak na głosy katolików, ale młodych, kobiet, bezrobotnych, mniejszości.
To nie czasy prymasa
Lewicowo-narodowa Sinn Féin wygrała wybory na Północy. Stało się tak po raz pierwszy, odkąd 100 lat temu powołano ulsterskie zgromadzenie jako „protestancki parlament dla protestanckiego ludu”. Według wielu obserwatorów jest kwestią czasu, aż powtórzy ten sukces w Republice Irlandzkiej. W 2020 r. już otrzymała najwięcej głosów, ale brakło jej zdolności koalicyjnej. Gdyby wtedy głosowały tylko osoby w wieku 18–24 lata, „Shinners”otrzymaliby bezprecedensowe 46 proc. Podobnie historyczne zwycięstwo na Północy nie jest wynikiem mobilizacji „katolickiej”, ale lewicowej. Dla młodych ugrupowanie to nie jest już „politycznym ramieniem IRA”. Nie inspiruje ich okres heroiczny ani terrorystyczny. Dziś 18-letni Irlandczyk więcej wie o wojnie w Ukrainie niż konflikcie z Anglią i bardziej niepokoi go globalne ocieplenie niż odrodzenie się lokalnych organizacji paramilitarnych.
Czytaj więcej
Niepodległościowa partia Sinn Féin po raz pierwszy będzie miała najwięcej przedstawicieli w Zgromadzeniu Irlandii Północnej. W wyborach zepchnęła na drugie miejsce Demokratyczną Partię Unionistyczną (DUP).