Symbol drożyzny tanieje. Ceny oleju roślinnego wyraźnie w dół

Od rekordowych poziomów zanotowanych po wybuchu wojny w Ukrainie ceny olejów roślinnych spadły na świecie o kilkadziesiąt procent. Odczuwamy to też w Polsce.

Publikacja: 19.10.2023 03:00

Ceny olejów roślinnych spadły na świecie o kilkadziesiąt procent

Ceny olejów roślinnych spadły na świecie o kilkadziesiąt procent

Foto: Adobe Stock

Ceny olejów roślinnych na rynkach światowych, także w Polsce, ruszyły w górę na długo przed wybuchem wojny w Ukrainie. Jeszcze w 2021 r. napędzał je ogólny wzrost kosztów czynników produkcji (paliwo, energia elektryczna, nawozy) i lata niższych plonów, przekładające się na niski poziom zapasów. Wszystko to przy wysokim popycie.

Czytaj więcej

Ceny rosną wciąż dwucyfrowo. Rekordy zwyżek bije popularne warzywo

Do prawdziwej eksplozji cen olejów doszło jednak po napaści Rosji na Ukrainę. W marcu 2022 r. podskoczyły one nawet o 90 proc. w ujęciu rocznym. Wyznaczany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) subindeks światowych cen olejów roślinnych sięgnął rekordowego poziomu niemal 252 pkt. W ciągu miesiąca urósł o 1/4, choć przecież już wcześniej był na historycznie wysokich poziomach. Wszystko przez to, że zarówno Ukraina, jak i Rosja to czołowi światowi producenci roślin oleistych i olejów. Wybuch wojny wywołał niemalże panikę na rynkach żywności napędzaną obawami o dostępność olejów. W górę znacząco poszły ich ceny w sklepach, w Polsce do kilkunastu złotych za litr.

To dlatego, że Ukraina była największym dostawcą rzepaku na nasz rynek. W 2021 r. dostarczyła nam 86 tys. ton rzepaku, czyli 17 proc. ogólnego importu tego zboża do Polski. Sprowadziliśmy też 43 tys. ton oleju rzepakowego, czyli 18 proc. jego ogólnego importu. Więcej sprowadziliśmy go tylko z Czech.

Rzeczpospolita

Kolejne miesiące przyniosły jednak stopniowe uspokojenie, na co duży wpływ miało porozumienie w sprawie eksportu ukraińskiej żywności poprzez porty na Morzu Czarnym. Oleje na rynkach światowych zaczęły tanieć. Sytuacji nie pogorszyło już znacząco wycofanie się Rosji z tego porozumienia.

FAO podała niedawno, że subindeks światowych cen olejów roślinnych wyniósł we wrześniu średnio 120,9 pkt, co oznacza spadek o 5 pkt (3,9 proc.) w porównaniu z sierpniem. W ciągu roku subindeks spadł o blisko 30 pkt, a od wybuchu wojny w Ukrainie aż o przeszło połowę. Spadki cen potwierdza także nasze Ministerstwo Rolnictwa. Wedle udostępnianych przez nie danych średnie ceny sprzedaży oleju rzepakowego w zakładach tłuszczowych były na początku października o ok. 35 proc. niższe niż rok wcześniej. Średnie ceny skupu nasion rzepaku spadły w tym czasie o przeszło 27 proc. Spadki widać także w naszych sklepach, gdzie na promocjach litr oleju można kupić za 6–7 zł.

Czytaj więcej

Moralność w biznesie ważna, ale nie dla wszystkich

Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa wskazuje, że wrześniowy spadek subindeksu olejów roślinnych wynikał z niższych światowych cen olejów palmowego, słonecznikowego, sojowego i rzepakowego. Ceny oleju palmowego spadały przy tym głównie za sprawą sezonowo zwiększonej produkcji u największych jego wytwórców, czyli w krajach Azji Południowo-Wschodniej. Znaczny spadek cen oleju słonecznikowego wynikał z dużej podaży nasion słonecznika u producentów z regionu Morza Czarnego. Olej rzepakowy taniał z kolei za sprawą dużych dostaw od producentów na całym świecie.

Czytaj więcej

Rekordowy przypływ optymizmu. Inflacja spada a zarobki rosną

Ceny olejów roślinnych na rynkach światowych, także w Polsce, ruszyły w górę na długo przed wybuchem wojny w Ukrainie. Jeszcze w 2021 r. napędzał je ogólny wzrost kosztów czynników produkcji (paliwo, energia elektryczna, nawozy) i lata niższych plonów, przekładające się na niski poziom zapasów. Wszystko to przy wysokim popycie.

Do prawdziwej eksplozji cen olejów doszło jednak po napaści Rosji na Ukrainę. W marcu 2022 r. podskoczyły one nawet o 90 proc. w ujęciu rocznym. Wyznaczany przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) subindeks światowych cen olejów roślinnych sięgnął rekordowego poziomu niemal 252 pkt. W ciągu miesiąca urósł o 1/4, choć przecież już wcześniej był na historycznie wysokich poziomach. Wszystko przez to, że zarówno Ukraina, jak i Rosja to czołowi światowi producenci roślin oleistych i olejów. Wybuch wojny wywołał niemalże panikę na rynkach żywności napędzaną obawami o dostępność olejów. W górę znacząco poszły ich ceny w sklepach, w Polsce do kilkunastu złotych za litr.

Przemysł spożywczy
Otmuchów wrócił do działalności, pod Wrocławiem czekają na falę
Przemysł spożywczy
Polscy producenci wysyłają żywność i napoje powodzianom. Woda zamiast oranżady
Przemysł spożywczy
Żabka wycofuje jeden z napojów i ostrzega klientów. Możliwe kawałki szkła
Przemysł spożywczy
Śniadanie drożeje. Masło w górę, jajek mało, następny może być chleb
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Przemysł spożywczy
Kimchi ofiarą zmian klimatu