W 2014 r. zmalał import szkockiej whisky do Polski

W 2014 r. załamał się import whisky ze Szkocji. Szanse na odbicie są duże, bo apetyt na nią wciąż rośnie.

Aktualizacja: 03.04.2015 07:49 Publikacja: 02.04.2015 22:00

Whisky zyskuje na popularności, ale nie jest w stanie zagrozić wódce.

Whisky zyskuje na popularności, ale nie jest w stanie zagrozić wódce.

Foto: Bloomberg

O 32 proc. zmalał import szkockiej do Polski w 2014 roku – podaje Scotch Whisky Association. Spośród 20 największych rynków eksportowych flagowego trunku Szkotów głębszy spadek – o 41 proc. – zanotował jedynie Singapur.

Tak słaby wynik sprawił, że Polska spadła na 15. miejsce (ex aequo z Holandią). W 2013 r. była 11. Import szkockiej zwiększył się wówczas o 39 proc. Był to największy wzrost w grupie kluczowych dla niej krajów.

Droższe zyskują

– Rok 2013 był jak nadmuchana bańka – mówi „Rzeczpospolitej" Jarosław Buss, prezes spółki Tudor House specjalizującej się w imporcie luksusowych alkoholi. – Zapowiedź podwyżki akcyzy o 15 proc. od 1 stycznia 2014 r. sprawiła, że w ostatnim jego kwartale nie tylko krajowi producenci wódki pracowali całą dobę, aby zrobić zapasy. Także importerzy sprowadzili znacznie więcej szkockiej, niż wynikałoby to z popytu.

Magazyny w Polsce zalała rzeka głównie taniej whisky. Na półce sklepowej kosztuje ok. 40 zł, a dla jej przeciętnego konsumenta wzrost ceny o 2 zł ma znaczenie.

W efekcie w 2014 r. spadły przede wszystkim dostawy szkockiej z niższej półki cenowej. – Import droższych whisky single malt, których ceny zaczynają się od 100 zł, był rok do roku o blisko 50 proc. wyższy – wskazuje Jarosław Buss. – Ich udział w całym rynku w Polsce nie przekracza jednak 10 proc., dlatego nie uchroniły łącznego importu przed spadkami.

Import szkockiej ruszył do Polski ponownie w drugim kwartale 2014 r. Jednak zdaniem przedstawicieli branży dopiero 2015 r. pokaże rzeczywisty potencjał polskiego rynku whisky. A ten jest nadal duży. W ciągu ostatnich 12 miesięcy nasze łączne wydatki na ten trunek zwiększyły się o ok. 15 proc., do ponad 1,2 mld zł.

– Sprzedaż whisky liczona w złotych rośnie prawie dwa razy szybciej niż jej sprzedaż liczona w litrach. Świadczy to o tym, że Polacy piją mniej, ale coraz lepiej, coraz chętniej sięgając po droższe, markowe produkty z tej kategorii – mówi Aneta Jóźwicka, rzeczniczka Diageo Polska. W ofercie tej firmy jest m.in. Johnnie Walker, lider polskiego i światowego rynku whisky.

W ostatnim czasie sprzedaż whisky rosła najszybciej spośród wszystkich mocnych alkoholi w Polsce. Tylko w latach 2004–2013 wydatki na nią zwiększyły się pięciokrotnie – podaje firma doradcza KPMG.

– Z każdym rokiem Polacy kupują coraz więcej whisky i nic nie wskazuje na to, by rynek szybko miał się nasycić – uważa Krzysztof Maruszewski, prezes firmy inwestycyjnej Stilnovisti.

Przeważają jednak głosy, że tempo, w jakim rośnie sprzedaż, będzie hamować. Ale nadal ma szanse przekraczać średnią dla całego rynku napojów spirytusowych. Według KPMG w tym roku sprzedaż whisky liczona w litrach może być o 8,3 proc. wyższa niż przed rokiem.

Na szkocką przypada większość whisky kupowanej w Polsce. Jej pozycja nie jest zagrożona, ale udział rynkowy może się kurczyć. I to nie tylko z powodu rosnącej sprzedaży trunków z Irlandii czy Stanów Zjednoczonych.

Konkurencja z Azji

– Polscy konsumenci zaczynają interesować się whisky z Japonii, Tajwanu czy Indii, czyli państw niekojarzonych do tej pory z tym alkoholem – wskazuje Krzysztof Maruszewski.

Whisky zyskuje na popularności, ale nie jest w stanie zagrozić wódce. Udział tej ostatniej – łącznie z tzw. wódkami smakowymi – w rynku mocnych trunków nadal przekracza 85 proc. Popyt na wódkę jest jednak coraz mniejszy. W 2014 r. kupiliśmy jej o ponad 4 proc. mniej niż rok wcześniej.

Popularniejsze od wódki jest w Polsce jedynie piwo. Przypada na nie prawie połowa kwoty, którą przeznaczamy rocznie na wszystkie rodzaje alkoholu.

O 32 proc. zmalał import szkockiej do Polski w 2014 roku – podaje Scotch Whisky Association. Spośród 20 największych rynków eksportowych flagowego trunku Szkotów głębszy spadek – o 41 proc. – zanotował jedynie Singapur.

Tak słaby wynik sprawił, że Polska spadła na 15. miejsce (ex aequo z Holandią). W 2013 r. była 11. Import szkockiej zwiększył się wówczas o 39 proc. Był to największy wzrost w grupie kluczowych dla niej krajów.

Pozostało 88% artykułu
Przemysł spożywczy
Otmuchów wrócił do działalności, pod Wrocławiem czekają na falę
Przemysł spożywczy
Polscy producenci wysyłają żywność i napoje powodzianom. Woda zamiast oranżady
Przemysł spożywczy
Żabka wycofuje jeden z napojów i ostrzega klientów. Możliwe kawałki szkła
Przemysł spożywczy
Śniadanie drożeje. Masło w górę, jajek mało, następny może być chleb
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Przemysł spożywczy
Kimchi ofiarą zmian klimatu