Nowy urząd i stu ludzi będzie pilnować sztucznej inteligencji w Polsce

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy przygotowanej przez resort cyfryzacji, która ma wdrożyć unijne rozporządzenie o sztucznej inteligencji. Do egzekwowania jego przepisów powołany zostanie nowy organ, mający nawet do 100 pracowników.

Publikacja: 16.10.2024 15:01

Nowy urząd i stu ludzi będzie pilnować sztucznej inteligencji w Polsce

Foto: Adobe Stock

Projekt ustawy o systemach sztucznej inteligencji przedstawiliśmy w środę na łamach „Rzeczpospolitej” w wywiadzie z Dariuszem Standerskim, sekretarzem stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Tego samego dnia projekt opublikowano w RCL, a na konferencji prasowej wiceminister ogłosił rozpoczęcie jego konsultacji. 

Komisja Bezpieczeństwa i Rozwoju Sztucznej Inteligencji zajmie się nadzorem rynku

Najważniejszym punktem proponowanej ustawy jest utworzenie Komisji Rozwoju i Bezpieczeństwa Sztucznej Inteligencji. Będzie to organ kolegialny, złożony z przedstawicieli rządu (ministerstwa cyfryzacji oraz ministra koordynatora służb specjalnych) organów ochrony praw (Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Rzecznik Praw Dziecka) a także organów kontroli (KNF, KRRiT, UODO, UOKiK, UKE). Prócz tego premier powoła, wyłonionego w jawnym konkursie przewodniczącego (musi on odznaczać się odpowiednią wiedzą i doświadczeniem z zakresu prawa lub sztucznej inteligencji, a także stażem na stanowisku kierowniczym) a następnie na jego wniosek dwóch zastępców (będą musieli spełnić te same wymagania).

Łącznie komisja ma więc liczyć 12 członków. Dariusz Standerski wskazał na konferencji prasowej, iż planowany budżet tego organu ma pozwolić mu zatrudnić nawet do 100 pracowników.

-Komisja będzie organem niezależnym, co zostanie zagwarantowane w ustawie. Uważamy, że komisja powinna być elastyczna, ale mieć na pokładzie osoby o odpowiedniej specjalizacji. Zdecydowaliśmy, że będzie to odrębny organ, ze względu na wiele elementów procedury jej działania, które są szczególne względem postępowania administracyjnego - tłumaczył wiceminister.

Komisja będzie organem nadzoru w rozumieniu AI Akt, co oznacza, że będzie dopuszczać na rynek systemy AI wysokiego ryzyka. To do niej będzie także można składać skargi, na działanie systemów sztucznej inteligencji (w razie potrzeby zostaną one przekazane organowi nadzoru we właściwym państwie członkowskim). Wreszcie komisja będzie mogła przeprowadzać kontrole oraz w razie stwierdzenia naruszeń - nakładać kary. 

Czytaj więcej

Rząd szykuje ustawę o sztucznej inteligencji. Brak w niej bezpiecznego rozwijania AI

Standerski: coraz więcej firm i instytucji korzystało z AI

Organ ma jednak skupiać się nie tylko na nadzorze rynku, ale też rozwoju sztucznej inteligencji. Ma temu służyć wydawanie interpretacji indywidualnych i generalnych (wzorowanych na tych wydawanych przez administrację skarbową), a także opiniowanie aktów prawnych dotyczący AI, oraz publikowania dobrych praktyk w zakresie wdrażania i stosowania systemów sztucznej inteligencji. Do zadań Komisji ma także należeć tworzenie tzw. piaskownic regulacyjnych.

-Chcemy, by przepisy i regulacje nie były ograniczeniem, tylko okazją do upowszechniania AI w Polsce. Z badań deklaratywnych wynika, że ok. 6 proc. polskich firm wykorzystuje systemy sztucznej inteligencji. Czyli w rzeczywistości pewnie odsetek głębokiego wykorzystania sztucznej inteligencji jest mniejszy. A chcemy, by dzięki temu projektowi i innym działaniom ministerstwa cyfryzacji, coraz więcej firm i instytucji  korzystało z AI. Byśmy na końcu my, jako obywatelki i obywatele, konsumenci i konsumentki, mogli korzystać z technologii które zwiększą produktywność i poprawią nasze usługi. Nie tylko w firmach, ale i w ochronie zdrowia, wymiarze sprawiedliwości, w transporcie, logistyce i wielu innych obszarach życia - mówił Dariusz Standerski.

Przy komisji ma także zostać powołana Rada Społeczna złożona z  przedstawicieli organizacji pozarządowych, związków zawodowych oraz przedsiębiorców, która ma współkształtować politykę AI w Polsce oraz zapewniać szeroki udział w tym procesie. Z kolei samo ministerstwo cyfryzacji zobowiązane będzie do publikowania corocznej informacji o dostępnych i prognozowanych mocach obliczeniowych na potrzeby AI, oraz zużywanej przez nie energii.  Ma to zapewnić przejrzystość, zrównoważony rozwój oraz pozwolić lepiej planować inwestycje w sztuczną inteligencję.

Projekt ustawy o systemach sztucznej inteligencji przedstawiliśmy w środę na łamach „Rzeczpospolitej” w wywiadzie z Dariuszem Standerskim, sekretarzem stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Tego samego dnia projekt opublikowano w RCL, a na konferencji prasowej wiceminister ogłosił rozpoczęcie jego konsultacji. 

Komisja Bezpieczeństwa i Rozwoju Sztucznej Inteligencji zajmie się nadzorem rynku

Pozostało 92% artykułu
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok