- Immunitety polityków nie mogą oznaczać bezkarności osób, które łamały prawo. Jeśli ktoś popełnił przestępstwo, prokuratura z determinacją będzie pracowała, by stanął przed obliczem niezwisłego sądu — podkreślił Adam Bodnar mówiąc w środę o sprawie zatrzymania, aresztowania, a następnie zwolnienia z aresztu Marcina Romanowskiego podejrzanego o nieprawidłowości ws. Funduszu Sprawiedliwości.
Zapowiedział, że "na pewno kierowane będą kolejne wnioski o uchylenia immunitetów do Sejmu oraz Parlamentu Europejskiego". - Chciałbym poinformować, że jeden z takich wniosków, który zostanie skierowany w najbliższym czasie będzie dotyczył Michała Dworczyka - przekazał szef resortu.
Dodał, że chodzi o „manipulację skrzynką mailową” byłego szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
- Ten wniosek już został skierowany do Sejmu RP, ale ze względu na to, że pan poseł został wybrany w międzyczasie do PE, to teraz sprawą będzie musiała się zająć odpowiednio komisja regulaminowa PE, a później PE - powiedział minister sprawiedliwości.
Przypomnijmy, że już w czerwcu prokuratura wniosła do Sejmu o wyrażenie zgody na pociągnięcie Michała Dworczyka do odpowiedzialności karnej, ale wniosek nie został rozpatrzony, gdyż kilka dni później Dworczyk uzyskał mandat do Parlamentu Europejskiego.