Waloryzacja emerytur i rent to wyrównanie
utraty wartości emerytury wynikającej z inflacji. Im wyższa inflacja, tym wyższa waloryzacja. W tym roku będzie wyjątkowo wysoka, bo inflacja emerycka za 2022 rok wyniosła aż 14,8 proc. Ostateczny wskaźnik waloryzacji emerytur poznamy po ogłoszeniu kolejnych danych GUS i ostatecznej decyzji rządu o poziomie waloryzacji emerytur, ale nie będzie on niższy.
Nie wszyscy jednak otrzymają świadczenia podwyższone o taki wskaźnik. W tym roku znów obowiązuje waloryzacja kwotowo-procentowa, co gwarantuje minimalną podwyżkę w kwocie 250 zł brutto tj. 227,50 zł netto. Tylko osoby, które nie wypracowały emerytury minimalnej, nie dostaną takiej podwyżki. To osoby z tzw. emeryturami groszowymi, których w Polsce jest niemało, bo kilkaset tysięcy. Wysokość emerytury groszowej nie przekracza 1338,44 zł brutto.
Emerytom groszowym przysługują natomiast 13 i 14. emerytura, czyli dodatkowe świadczenia w roku, które wyniosą tyle, co minimalna emerytura czyli 1588,44 brutto o ile rząd, zwolni te świadczenia z podatku dochodowego). Trzynastka wpłynie w kwietniu, czternastka na przełomie sierpnia i września.
Dziennik "Fakt" wyliczył, ile emeryci i renciści otrzymają na konto pieniędzy z ZUS w marcu, czyli po waloryzacji, a ile wyniesie kwietniowy przelew wraz z "trzynastką", jeśli świadczenie to zostanie zwolnione z poboru podatku (tak jak w ubiegłym roku):
Emerytury po waloryzacji i z 13. świadczeniem