Polski rząd groził, wraz z Węgrami, zawetowaniem budżetu UE i funduszu odbudowy, przeznaczonego na pomoc gospodarkom dotkniętym skutkami pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, w akcie sprzeciwu wobec rozporządzenia wiążącego wypłatę funduszów unijnych od kryterium praworządności.
W przypadku tego ostatniego Polska i Węgry nie mogły skorzystać z weta, ponieważ rozporządzenie było przyjmowane większością kwalifikowaną w Radzie Europejskiej.
Ostatecznie 10 grudnia, na szczycie UE, doszło do porozumienia i wycofania przez Polskę i Węgry groźby weta. Jak pisze w korespondencji z Brukseli Anna Słojewska "porozumienie oparte jest na kompromisie zaproponowanym przez Niemcy, które do końca grudnia kierują rotacyjnie pracami UE. We wtorek wieczorem został zaakceptowany wstępnie przez Polskę i Węgry. Przewiduje on deklarację interpretacyjną podłączoną do rozporządzenia łączącego unijne fundusze z przestrzeganiem praworządności, opóźnienie wprowadzenia w życie mechanizmu do momentu wydania orzeczenia przez Trybunał Sprawiedliwości UE (około 2 lat), a także obietnicę stosowania go tylko do nowych pieniędzy, czyli nie wobec funduszy z budżetu 2014-20".
Jeszcze 9 grudnia lider Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro, pisał na Twitterze: "Jeżeli rozporządzenie łączące budżet z ideologią wejdzie w życie, będzie to znaczące ograniczenie suwerenności Polski i złamanie europejskich traktów. Nie zgadzamy się na to!!!".