W Turyngii, Saksonii i Brandenburgii toczą się rozmowy na temat koalicji rządowych, oczywiście bez prawicowej AfD, ale za to z lewicową BSW. A ta partia stawia jako warunek zakaz stacjonowania amerykańskich pocisków średniego zasięgu Dark Eagle oraz Tomahawk w Niemczech oraz wstrzymanie dostaw broni Ukrainie, zwłaszcza pocisków manewrujących Taurus.
Amerykańskie rakiety w polityce lokalnej w Niemczech
CDU w Turyngii w tej sprawie ma całkowicie odmienne zdanie, ale nie zrywa rozmów o tworzeniu koalicji rządzącej. Wstępne już się pomyślnie zakończyły i rozpoczął się etap właściwych negocjacji. Mimo że chadecja wykluczała stanowczo przed wyborami porozumienie z jakąkolwiek partią lewicową (tak samo jak z AfD). Do rozmów dołączyła właśnie SPD kanclerza Scholza, która sprzeciwia się stanowczo przekazaniu Ukrainie taurusów. Po drugiej stronie jest CDU i jej szef Friedrich Merz, który wzywa do wyposażenia Ukrainy w taurusy, nie tylko do obrony, ale i atakowania celów w Rosji.
Podobnie jest w Saksonii, gdzie BSW także stawia warunki w postaci zapisów w porozumieniu koalicyjnym dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie drogą pokojowych negocjacji oraz sprzeciwu wobec umieszczenia w Niemczech amerykańskich rakiet. W Brandenburgii adresatem tych żądań jest SPD, potencjalny partner koalicyjny.
Czytaj więcej
We wschodnich landach za koalicję, w której nie ma AfD, trzeba zapłacić innej partii antysystemowej – Sojuszowi Sahry Wagenknecht. Ceną jest „pokój” w Ukrainie.
Rakiety USA w Niemczech. Zapisy bez mocy prawnej
To pomysł szefowej BSW Sahry Wagenknecht. – Musimy się przeciwstawić tym przeklętym amerykańskim rakietom, gdyż nasz kraj znajdzie się na celowniku rosyjskich pocisków atomowych – argumentuje.