Kiedy ustawa o związkach partnerskich? Katarzyna Kotula zdradza termin ukończenia prac

Katarzyna Kotula: starałam się, by przygotowywany przez nas projekt ustawy regulującej związki partnerskie był możliwy do zaakceptowania przez koalicję 15 października.

Publikacja: 21.08.2024 04:30

Minister do spraw równości Katarzyna Kotula (Lewica)

Minister do spraw równości Katarzyna Kotula (Lewica)

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Ustawy regulujące kwestie związków partnerskich będą jednymi z największych projektów, którymi jesienią zajmie się Sejm. – Przygotowujemy dwa projekty ustaw. Pierwsza to ustawa o rejestrowanym związku partnerskim określająca, jak go można zawierać i czym on jest. Pracujemy też nad tak zwaną ustawą wprowadzającą. To są zmiany w 234 ustawach, wiele aktów wykonawczych – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ministra do spraw równości Katarzyna Kotula. Jak zapewnia, oba projekty powinny w ciągu dwóch tygodni zostać opublikowane na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego.

Rozwiązania, które mają być w nim zaproponowane, dotyczą regulacji w zakresie dziedziczenia, kwestii finansowych, zdrowotnych czy edukacyjnych. Wprowadzają „małą pieczę zastępczą”, która ureguluje sytuacje dzieci wychowujących się w jednym domu, ale ich biologicznym rodzicem jest jeden z partnerów. – Nie kierujemy się żadną ideologią, w przygotowywanej ustawie nie ma niczego kontrowersyjnego, wycofaliśmy się z regulacji dotyczących przysposobienia dziecka, bo chodzi nam o to, by przygotować kompromisowy projekt możliwy do przyjęcia przez Sejm – mówi Kotula.

Czy PSL zahamuje regulacje dotyczące związków partnerskich?

Polityczki Lewicy podkreślają, że w kwestii związków partnerskich mają zielone światło od premiera. Kilka tygodni temu Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych: „Będziemy głosować za depenalizacją aborcji. Będziemy głosować za związkami partnerskimi jako projektem rządowym, chociaż nie wszystkich udało mi się przekonać. Kończymy dyskusję, czas na decyzje”.

Czytaj więcej

Sondaż: Czy ustawa o związkach partnerskich powinna dawać możliwość tzw. przysposobienia wewnętrznego?

Przed wakacjami nie udało się jednak uchwalić ustawy depenalizującej aborcję, bo zagłosowali przeciwko niej nie tylko politycy PiS czy Konfederacji, ale także większość posłów PSL. Czy i tym razem ludowcy także będą hamulcowymi?

– Nie wyobrażam sobie, żeby mogli opowiedzieć się przeciwko rządowemu projektowi ustawy. W tym tygodniu będziemy rozmawiać z koalicjantami o budżecie i planach prac parlamentarnych na jesień. Sprawa związków partnerskich też się w tych rozmowach pojawi – mówi „Rzeczpospolitej” szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska. Jak dodaje, co prawda PSL mówi, że przygotowuje swoje propozycje rozwiązań, ale nikt dotąd nie widział projektu. – Priorytetem jest projekt przygotowany przez rząd – mówi Żukowska.   

PSL przygotowuje własny projekt ustawy

Ludowcy zapewniają, że prace nad ich projektem ustawy o statusie osoby najbliższej są już na ukończeniu. – Chcemy zaproponować rozwiązanie kompromisowe, takie, które ma szanse przejść przez Sejm. Nie chcielibyśmy też, by taką ustawę zawetował prezydent, bo chcemy, by kwestia związków partnerskich była wreszcie uregulowana – mówi „Rzeczpospolitej” posłanka Urszula Pasławska odpowiedzialna w Stronnictwie za przygotowanie projektu ustawy. Jak opowiada, projekt ludowców ma kwestie dotyczące zdrowia, finansów, dziedziczenia. W odróżnieniu od małżeństw, osoby w związkach partnerskich będą mogły same wybrać, które rozwiązania będą ich dotyczyć. – Wiemy, że sprawy polaryzujące scenę polityczną są korzystne dla lewicy i prawicy. Nam jednak chodzi o to, by rozwiązać ważne kwestie – mówi Pasławska. Choć przyznaje, że wciąż nie ma pewności, czy najbardziej konserwatywni politycy PSL poprą przygotowane przez nią propozycje. – Nie liczyłam głosów – dodaje.

Takie deklaracje ludowców dziwią jednak Katarzynę Kotulę. – Nie wiem, skąd politycy PSL wiedzą, jakie rozwiązania poprze prezydent i skąd przypuszczenie, że nie podpisze rządowego projektu ustawy. Czyżby się już w tej sprawie konsultowali z Andrzejem Dudą – pyta ministra. Dodaje też, że otrzymywała sygnały z Pałacu Prezydenckiego, by spotkać się i porozmawiać o przyszłym kształcie ustawy o związkach partnerskich. – Lewica jest członkiem koalicji 15 października i uważam, że o kształcie tej ustawy w pierwszej kolejności powinnam rozmawiać z naszymi koalicjantami, a dopiero później z prezydenckimi ministrami. Ja myślę, że prezydent tę naszą ustawę podpisze  – podsumowuje Kotula.    

Ustawy regulujące kwestie związków partnerskich będą jednymi z największych projektów, którymi jesienią zajmie się Sejm. – Przygotowujemy dwa projekty ustaw. Pierwsza to ustawa o rejestrowanym związku partnerskim określająca, jak go można zawierać i czym on jest. Pracujemy też nad tak zwaną ustawą wprowadzającą. To są zmiany w 234 ustawach, wiele aktów wykonawczych – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” ministra do spraw równości Katarzyna Kotula. Jak zapewnia, oba projekty powinny w ciągu dwóch tygodni zostać opublikowane na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego.

Pozostało 87% artykułu
Polityka
Prokuratura wznawia dochodzenie w sprawie „plecaków Beaty Kempy”
Polityka
Beata Kempa została nowym doradcą prezydenta Andrzeja Dudy
Polityka
Rewolucja informatyczna w Senacie. Będą nowe maszynki dla senatorów
Polityka
Wraca temat CPK. W środę złożenie podpisów pod ustawą
Materiał Promocyjny
Zarządzenie flotą może być przyjemnością
Polityka
Debiut Grzegorza Brauna w PE. Europosłowi Konfederacji szybko wyłączono mikrofon