O odrzuceniu swojej kandydatury na wicemarszałka Senatu mówił w rozmowie radiową „Trójką” Marek Pęk. Kandydat PiS na wicemarszałka Senatu 13 listopada nie uzyskał bezwzględnej większości głosów i nie został wybrany na stanowisko w prezydium Senatu.
Senator Prawa i Sprawiedliwości Marek Pęk powiedział, że oczekuje od większości parlamentarnej zaakceptowania kandydatur PiS na stanowiska wicemarszałków Sejmu i Senatu. Jak podkreślił, nie ma w tej kwestii pola do kompromisów. - Mamy takie ustalenie, że nie będziemy zgłaszać innych kandydatów (…) życzyłbym sobie tego, żeby obecna większość w Sejmie i Senacie uhonorowała tak naprawdę niepodważalny przez wszystkie kadencje obyczaj, że największy opozycyjny klub parlamentarny ma swojego przedstawiciela w prezydium, i żeby ta większość nie wybierała nam tego kandydata - powiedział.
Czytaj więcej
- Ile razy ja słyszałem o PiS że jesteśmy partią proputinowską. Oni mogą, im wolno, i zasiadają w prezydiach Sejmu i Senatu - mówił w rozmowie z TVN24 senator Marek Pęk, kandydat PiS na wicemarszałka Senatu, który 13 listopada nie uzyskał bezwzględnej większości głosów i nie został wybrany na stanowisko w prezydium Senatu.
Marek Pęk: Tu nie chodzi o mnie, a o uszanowanie o fundamentalnego obyczaju parlamentarnego
Polityk zapytany został także o ocenę jego prac w Senacie i kwestię sporów z politykami. Jak stwierdził, prowadził gorące dyskusje. - Toczyłem ostrą polemikę z większością, domagałem się wielokrotnie odwołania marszałka Grodzkiego, a przede wszystkim postawienia pod obrady wniosku o uchylenie mu immunitetu, więc zalazłem za skórę panu marszałkowi i jego drużynie i się na mnie odegrano - powiedział Marek Pęk. - Tu nie chodzi o mnie, o personalia, chodzi o uszanowanie pewnego fundamentalnego obyczaju parlamentarnego, a przecież kilka dni temu ze strony opozycji słyszeliśmy, jak to oni wprowadzą piękną, kulturalną, europejską demokrację, a zaczęli na ostro i twardo i z godziny na godzinę z opozycji totalnej zamienili się we władzę totalną - dodał senator.
Czytaj więcej
Senat XI kadencji wybrał marszałka. Senatorowie zdecydowali, że stanowisko to obejmie Małgorzata Kidawa-Błońska (Koalicja Obywatelska).