Prezydent Stanów Zjednoczonych wystąpił w Białym Domu na wspólnej z premierem Australii Anthonym Albanesem konferencji prasowej.
Amerykański prezydent wypowiedział się przeciwko atakom izraelskich osadników na Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu. Joe Biden stwierdził, że ataki "ekstremistycznych osadników" stanowią "dolewanie benzyny do ognia". Prezydent zaznaczył, że izraelscy osadnicy atakują Palestyńczyków w miejscach, w których tamci mają prawo być - To się musi zakończyć. Oni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. To musi się skończyć teraz - oświadczył Biden.
Czytaj więcej
- Planowaliśmy wyjazd do Izraela, ale został odwołany, nie pojedziemy - oświadczył prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdogan, w czasie spotkania z frakcją parlamentarną rządzącej krajem Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP).
Rośnie przemoc na Zachodnim Brzegu
Jak zaznacza agencja AP, po ataku Hamasu na Izrael, przeprowadzonym 7 października, nasiliła się przemoc izraelskich osadników wobec Palestyńczyków. Według palestyńskich władz, w wyniku tych ataków zginęli Palestyńczycy. Grupy obrońców praw człowieka relacjonowały, że osadnicy podpalali samochody i zaatakowali kilka społeczności Beduinów, zmuszając mieszkańców do ucieczki w inne rejony.
Według West Bank Protection Consortium, od 7 października setki Palestyńczyków zostały przymusowo wysiedlone z Zachodniego Brzegu w wyniku przemocy ze strony osadników, zaś w 2022 roku takich osób było 1100. West Bank Protection Consortium to platforma państw Unii Europejskiej wspierających wysiłki na rzecz poprawy sytuacji humanitarnej na Zachodnim Brzegu, w ramach której kraje współpracują z organizacjami pozarządowymi.