Hołownia był pytany o występ zespołu Black Eyed Peas w czasie "Sylwestra Marzeń" organizowanego przez TVP w Zakopanem. Członkowie zespołu wystąpili z tęczowymi opaskami na ramionach w geście solidarności ze społecznością LGBTQ.
- Zespół Black Eyed Peas zrobił niezły psikus telewizji rządowej. Oni (TVP - red.) później oczywiście brnęli w przekonujące chyba tylko ich wytłumaczenia, że to wszystko było wymyślone, ukartowane, podpisane i oni się wszyscy na to zgodzili - stwierdził Hołownia.
Czytaj więcej
Członkowie zespołu Black Eyed Peas, gwiazdy imprezy sylwestrowej, organizowanej w Zakopanem przez TVP, wykorzystali swój występ, by wyrazić poparcie dla osób LGBTQ+. I to nie raz.
Na pytanie czy nie wierzy w wyjaśnienia TVP Hołownia odparł "oczywiście, że nie wierzę".
- To jest dorabianie ideologii post factum do katastrofy wizerunkowej. I tak to będzie dalej - wszyscy będą z tej telewizji drzeć łacha, wszyscy będą próbowali ich wyrolować, a oni dalej będą brnęli w swoją narrację - stwierdził.