Marek Kuchciński jest posłem klubu PiS. W poprzedniej kadencji był marszałkiem Sejmu, podał się do dymisji po tym, jak głośna stała się sprawa podróżowania przez niego rządowymi samolotami, co niektóre media nazwały aferą "Air Kuchciński". Teraz polityk ma zostać nowym szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Kuchciński zastąpi na tym stanowisku Michała Dworczyka, który ogłosił swą rezygnację 30 września.
We wtorek były marszałek Sejmu wydał oświadczenie. "Trudno udowodnić swoją niewinność, gdy nie robiło się tego, czego się nie robiło. Łatwo pomawiać, trudniej się bronić. Ale czasem bronić się trzeba" - napisał w mediach społecznościowych. "Od trzech lat w środkach przekazu pojawiają się zniesławiające mnie treści" - oświadczył.
Czytaj więcej
Michał Dworczyk złożył rezygnację z funkcji szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - O moim odejściu przeważyły względy osobiste - oświadczył.
"Insynuują one, jakobym miał się dopuścić bardzo nagannego, nieobyczajnego czy wręcz przestępczego zachowania. W świetle znanego powszechnie faktu, iż w najbliższym czasie mam zostać powołany na urząd Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jestem zmuszony odnieść się do tych zniesławiających mnie treści" - dodał.
"Kategorycznie stwierdzam, iż insynuacje sugerujące jakikolwiek mój związek z nieobyczajnym zachowaniem czy przestępstwem są nieprawdziwe" - zadeklarował Marek Kuchciński. Zaznaczył, że wobec osób lub podmiotów, które "powtarzały te zniewagi", wszczął stosowne kroki prawne w trybie cywilnym i karnym. "Niestety postępowania te do dzisiaj są niezakończone" - zauważył.