- To na tyle. Dziękuję wszystkim, za to że tu przyszli tak wcześnie rano - mówił Johnson.
- Za kilka godzin będę w Balmoral, aby spotkać się z królową (Elżbietą II) i pałeczka przejdzie do kolejnego przywódcy konserwatywnego. Przez te czarne drzwi, które są za nami, wkrótce przejdzie nowa premier - dodał. Wczoraj Partia Konserwatywna ogłosiła, że jej członkowie wskazali obecną szefową MSZ, Elizabeth Truss, na nowego lidera ugrupowania i, co za tym idzie, nowego szefa rządu.
Czytaj więcej
Jak Żelazna Dama przed 40 laty, Liz Truss też chce zniszczyć potęgę Kremla. Ale źle się za to zabrała.
- Nowa premier spotka się z fantastyczną grupą ludzi, dzięki którym dokonał się brexit, dzięki którym wszyscy mogli się zaszczepić, ponad 70 proc. Brytyjczyków otrzymało szczepionkę w ciągu sześciu miesięcy, szybciej niż w jakimkolwiek innym kraju. To jest rząd, to jest rząd konserwatywny, tak właśnie działa - mówił Johnson.
- Ci sami ludzie zorganizowali dostawy broni dla sił zbrojnych Ukrainy. Ci, którzy zmienili bieg największej wojny na kontynencie europejskim od 80 lat. Ale to wszystko wasza zasługa, zasługa tych, którzy byli zaangażowani w działania tego rządu - dodał.