Inwazja Rosji na Ukrainę skłoniła Finlandię i Szwecję do rozważenia przystąpienia do NATO, choć Szwecja jest bardziej niezdecydowana niż Finlandia, która ma 1300 km granicy z Rosją.
Rząd Finlandii zapowiedział, że w najbliższych tygodniach przedstawi kolejne kroki dotyczące ewentualnej decyzji o staraniach o członkostwo, a były premier tego kraju Alexander Stubb stwierdził, że wniosek o członkostwo zostanie złożony najpóźniej w maju.
Czytaj więcej
Zapotrzebowanie Kijowa na broń to ponad 200 pozycji za 300 mln euro.
Szef partii Szwedzkich Demokratów Jimmie Akesson powiedział w sobotę gazecie "Svenska Dagbladet", że jeśli Finlandia złoży wniosek, "moją ambicją jest pójście do rady partii z prośbą o zmianę zdania".
- Zmieniło się to, że Finlandia bardzo wyraźnie zmierza w kierunku członkostwa w NATO i wiele wskazuje na to, że może to nastąpić w najbliższej przyszłości. To, a także fakt, że Ukraina, która nie jest członkiem NATO, jest całkowicie osamotniona, skłoniło mnie do zmiany zdania - powiedział.