W ramach umowy koalicyjnej CDU/CSU z SPD uzgodniono, że to socjaldemokraci wybiorą, kto będzie nowym ministrem spraw zagranicznych, a partia oznajmiła, że ogłosi swoją decyzję w piątek rano.
Jednak Gabriel, były przywódca SPD, na swoim koncie na Facebooku już w czwartek napisał, że został poinformowany przez Olafa Scholza i Andreę Nahles, nowych liderów partii, iż nie będzie częścią nowego rządu. "(Służba dla SPD) była wielkim zaszczytem, za którą jestem głęboko wdzięczny" - dodał.
Gabriela miał początkowo zastąpić na stanowisku Martin Schulz, który wcześniej zapowiadał, że nie ma zamiaru ubiegać się o ministerialny fotel. Później jednak stracił szanse, wraz ze stanowiskiem szefa partii.
Socjaldemokrata stał na czele ministerstwa spraw zagranicznych od stycznia 2017 roku.