W najnowszym sondażu preferencji partyjnych, przeprowadzonym przez IBRiS dla „Rzeczpospolitej" 24–25 września, nie ma wielkich niespodzianek. Mimo że wydarzeń politycznych, ostrych debat, a nawet skandali nie brakuje – polityczne sympatie wyborców wydają się dość stałe.
Prawo i Sprawiedliwość zajmuje pozycję lidera, a w porównaniu z sondażem ze środka lata (przełom lipca i sierpnia) zyskuje 0,4 pkt proc., różnicy więc właściwie nie ma. Wydaje się, że kolejna ofensywa prezesa Jarosława Kaczyńskiego, tym razem dotycząca zagrożenia, jakie mają stwarzać uchodźcy na naszej wschodniej granicy, nie przynosi już władzy politycznych zysków. Może być też równoważona przez porażki rządu – takie jak np. sprawa Turowa, konflikt o praworządność, lex-TVN czy wyraźnie rosnące ceny, także energii.
– Uchodźcy jako temat przynosili władzy poparcie, ale teraz się on raczej wyczerpał – analizuje Marcin Duma, szef IBRiS. – Zabranie mediów znad granicy, niepokazywanie drastycznych obrazów spowodowało opadnięcie emocji, a trudno zarządzać strachem bez nich – dodaje ekspert.
Czytaj więcej
"Jaką partią jest dziś Pani/Pana zdaniem Platforma Obywatelska" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.