Dwie niezwykłe postaci w historii Torunia dzieli zaledwie 20 metrów, bo taką właśnie odległość trzeba pokonać, idąc od pomnika Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim do brązowego popiersia rabina Cwiego Hirsza Kaliszera, wmurowanego przed dziesięcioma laty w elewację należącej ongiś do niego kamienicy. O ile jednak Kopernika zna cały świat, o tyle o Kaliszerze nie słyszano nawet w księgarni znajdującej się w domu na Szerokiej 46.
A właśnie tam mieszkał i pracował autor dzieła o fundamentalnym znaczeniu dla współczesnego Izraela: „Deriszat Syjon" („Poszukiwanie Syjonu", 1862), który – bagatela! – już w 1836 roku „tworzył explicite pierwszy literacki wyraz żydowskiego aktywizmu mesjańskiego w nowożytnej Europie", co podkreśla najważniejsza badaczka toruńskiego rabina profesor Jody Myers. Istotnie, Cwi Hirsz Kaliszer jest twórcą idei, która zainspirowała kolejne pokolenia Żydów do czynnej pracy na rzecz utworzenia państwa żydowskiego w Erec Israel, Ziemi Izraela.
– Jesteśmy w centrum Torunia na ulicy Szerokiej, dawniej Breitestrasse, a jeszcze wcześniej Friedrich-Wilhelm-Strasse – mówi Anna Bieniaszewska, która przez lata pracowała w miejskim archiwum i do dziś zajmuje się upamiętnieniem dziedzictwa rabina Kaliszera. – Tutaj znajdowały się kamienice toruńskiej elity. Przy pomniku Kopernika, który stoi na rynku od 1853 r., rabin Kaliszer mieszkał z rodziną do końca życia.
Żydzi wielkopolscy
Jego przodkowie to polscy Żydzi obecni w Rzeczypospolitej od pokoleń, którzy po przybyciu na jej tereny zapuścili korzenie w Kaliszu. Stamtąd wywodzi się wybitny ród rabinacki, którego najważniejsza gałąź związana była od początku XVIII wieku z Lesznem (dziś zaledwie o godzinę drogi na zachód). To właśnie w Lesznie urodził się wczesną wiosną 1795 r. Cwi Hirsch Kaliszer. Wielkopolska okazała się miejscem, w którym „kultura polsko-żydowska nadała kształt jego edukacji oraz wychowaniu", jak twierdzi profesor Myers.
Cwi uczył się w latach 1803–1818 w leszczyńskiej jesziwie rabina Lorbeerbauma, a później w jesziwie sławnego rabina Akiwy Egera w Poznaniu. O latach spędzonych przez Kaliszera w szkołach wiadomo niewiele, nie licząc tego, że w obu jesziwach nauki pobierał równolegle niejaki Eliahu Guttmacher.