Karty Praw Podatnika zostały wprowadzone dekady temu w wielu krajach o wyższej kulturze prawnej niż nasza jest obecnie. Spowodowała, że organy państwa, a w tym sądy, nauczyły się skutecznie przestrzegać praw obywateli – podatników. Jest ona właśnie dla nich ważna, bo przepisy podatkowe „pisane są” pod profesjonalne podmioty gospodarcze. Poprzedni rząd w 2022 roku projekt ustawy wyrzucił do kosza. Dwa tygodnie temu MF zapowiedział, że taką Kartę chce wprowadzić. Powodów do radości raczej nie ma.
Prezentacja Karty miała się odbyć na konferencji dotyczącej orzecznictwa sądów administracyjnych w sprawach podatkowych w Toruniu. Trudno to jednak nazwać prezentacją, bo MF niczego konkretnego nie przedstawił. Okazało się, że chciał jedynie podyskutować na ten temat z profesorami i sędziami NSA...
Zadziwia dlaczego Ministerstwo nie skierowało projektu do konsultacji z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, Rzecznikiem Małych i Średnich Przedsiębiorstw, organizacjami pozarządowymi. Profesorowie prawa podatkowego i sędziowie sądu administracyjnego orzekający w sprawach podatkowych są raczej ostatnimi, z którymi należy o takiej Karcie dyskutować. Oni nie płacą podatków, robi to za nich pracodawca. Nie znają więc realiów. Czego najlepszym dowodem jest ich powszechnie prezentowane krytyczne podejście do zasady „in dubio pro tributario”. O czym będzie jeszcze poniżej.
Przede wszystkim obie te grupy traktują podatki jak element gry rynkowej, czyli jak zabawę, jak np. grę w warcaby. Podczas gdy podatki to rzeczywiście element prowadzenia działalności gospodarczej, zwłaszcza na dużą skalę. Dla szarych obywateli, którzy ani nie mogą przerzucać podatków na kontrahentów ani nie mogą finansować się zobowiązaniami, podatki to najważniejsza sprawa, bo to rozdzielenie tego, co należy się państwu od tego, co jest majątkiem obywatela. NSA musi to wreszcie dostrzec.
Czytaj więcej
Karta Praw Podatnika miałaby być zbiorem podstawowych zasad fiskalnych, zrozumiałych dla 28 mln podatników PIT – proponuje Ministerstwo Finansów. Eksperci przestrzegają: niech to nie będzie zbiór pustych zasad.