Specustawa dla uchodźców z Ukrainy w szybkim tempie przechodzi przez polski parlament. W środę w nocy uchwalił ją Sejm, a już w piątek ma stanąć w Senacie. I bardzo dobrze, bo akt prawny regulujący wiele podstawowych kwestii bytowych uciekających z wojennej pożogi Ukraińców, którzy znaleźli w Polsce bezpieczną przystań, jest potrzebny. Wielu czeka na wejście w życie takiej ustawy, by dopiero potem podejmować decyzje co do rejestracji swego pobytu, szukania pracy czy opieki nad dzieckiem oraz korzystania ze świadczeń.

Ale nie wszystko w tej ważnej sprawie jest jednoznacznie dobre. Wrócił bowiem temat przepisu gwarantującego bezkarność osobom, które naruszyły prawo. Uzasadniono to już nie tylko walką z pandemią koronawirusa – jak w zeszłym roku – ale także wojną w Ukrainie. Za pierwszym razem kontrowersyjny paragraf próbowano potajemnie wrzucić do tarcz antykryzysowych, ale po fali krytyki pomysł porzucono. Teraz wrócił przy okazji uchodźczej specustawy.

PiS przemycił go w zgłoszonej przez siebie poprawce. Chciał zapewnić spokój zarówno przekraczającym prawo w walce z pandemią, jak i przy udzielaniu pomocy Ukrainie, a nawet „walczącym z terroryzmem” (czyżby chodziło o Pegasusa?). Opozycja poprawkę odrzuciła i zaczęła triumfować. Ale za wcześnie, bo po chwili niezauważona przeszła druga – tym razem ograniczająca możliwość specjalnego traktowania tylko do wspierających Ukrainę.

Wraz z tym paragrafem wraca pytanie, dlaczego i komu tak bardzo zależy na takim glejcie zapewniającym bezkarność i jakie to kontrowersyjne działania oraz wydatki trzeba tą drogą zalegalizować. W każdym razie znamienne, że autor tych koncepcji ciągle się nie ujawnił, a wygłaszane przez władze uzasadnienia o strażakach walczących z pożarem jako ratio legis brzmią co najmniej groteskowo. Kodeks karny zna przecież pojęcie stanu wyższej konieczności, gdy robi się coś, co zwykle byłoby karane, a prokuratorzy oraz sądy wiedzą, jak je stosować. Problem w tym, że rządzący nie mają zaufania do sądów, a to rodzi uzasadnione pytanie, co mają do ukrycia.

Czytaj więcej

Specustawa o uchodźcach: wszystko, co trzeba wiedzieć

Czytaj więcej

Ustawa dla uchodźców już uchwalona. Przepisy o bezkarności zostały