Lutowe badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” odnotowuje zmianę na pozycji lidera. Niektóre sondaże wskazywały to już wcześniej, ale w poprzednim badaniu IBRiS PiS był wciąż na pierwszym miejscu. Dziś jednak widać wzrost partii Donalda Tuska, która wygrywa ranking z poparciem 32,6 proc. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 30,1 proc. notując spadek o niemal 4 punkty procentowe.
Dlaczego PiS musi słabnąć w sondażach?
Sondażowa mijanka musiała się wydarzyć. PiS musiał dziesięć tygodni temu oddać władzę i przyznać, że jednak przegrał wybory 15 października. Nowych wyborców to nie przyciągnie. W dodatku popełnił serię wizerunkowych porażek w kolejnych tygodniach, na czele ze szturmem na Sejm, by wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, poprzez liczne wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (m.in. o obawach politycznych morderstw w Polsce), aż po coraz wyraźniejsze wewnętrzne rozprzężenie, które zmusiło Jarosława Kaczyńskiego do ogłoszenia, że na następnym kongresie PiS będzie się on ubiegał o kolejną kadencję w fotelu prezesa PiS.
Czytaj więcej
- Doszedłem do wniosku, że będę się musiał zastanowić nad przyszłym rokiem - powiedział na konferencji prasowej prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zapowiadając, że będzie ponownie ubiegał się o stanowisko prezesa PiS.
Poparcie dla Platformy rośnie, bo wiele aspektów przemawia za rządzącymi. Widać też, że służy im polaryzacja. Po chwilowym wzroście w ostatnich miesiącach ubiegłego roku, który spowodowany było udanym debiutem Szymona Hołowni w fotelu marszałka Sejmu, poparcie dla Trzeciej Drogi zostało skorygowane, i wynosi obecnie 14,7 proc. (a więc spadek o 2 pkt proc. w stosunku do stycznia). To zaś oznacza, że premia, którą Trzecia Droga dostała po wyborach – w niektórych badaniach podchodziła pod 18 proc. – powoli się rozwiewa. To o tyle ciekawe, że osobista popularność Szymona Hołowni utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie – jest on na pierwszym miejscu rankingu zaufania społecznego, Władysław Kosiniak-Kamysz zaś regularnie znajduje się na podium.