Nie widać końca protestu głodowego lekarzy rezydentów. Wręcz przeciwnie. We wtorek przyłączyło się do nich siedmiu medyków ze Szczecina.
Jaka jest odpowiedź rządu? W piątek prace rozpocznie specjalny zespół pod kierownictwem wiceminister Józefy Szczurek-Żelazko, posłanki PiS z Małopolski. We wtorek na antenie RDC podkreślała, że chce, aby rozmowy odbyły się z dala od polityki.
– Wierzę w to, że uda nam się znaleźć wspólny punkt w negocjacjach – mówiła.
Ale już dziś wiadomo, że międzyresortowy zespół zostanie zbojkotowany przez stronę społeczną. Już w poniedziałek z udziału w jego pracach zrezygnowali strajkujący rezydenci, Forum Związków Zawodowych i OPZZ oraz Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ Solidarność. Jego szefowa Maria Ochman wielokrotnie krytykowała ministra zdrowia, nazywając go Konstantym „nic nie mogę" Radziwiłłem. W poniedziałek członkowie prezydium Rady Dialogu Społecznego pracowali nad specjalnym listem do ministra zdrowia w sprawie protestu.
Rząd zachowuje jednak optymizm.