Australia: Doba z rekordem zakażeń. Maski wracają, mimo sprzeciwu premiera

Punkty testowania na COVID-19 w Australii przeżywały w czwartek oblężenie, w związku z rekordową liczbą zakażeń koronawirusem wykrywaną w kraju w ostatnich dniach oraz koniecznością poddania się testowi na COVID-19 przez Australijczyków, którzy w święta chcą podróżować pomiędzy stanami kraju.

Publikacja: 23.12.2021 04:52

Test na COVID-19 w Australii

Test na COVID-19 w Australii

Foto: AFP

arb

Większość stanów Australii wymaga od osób przybywających do nich spoza granic stanu, by legitymowały się negatywnym wynikiem testu na COVID-19, przeprowadzonym na 72 godziny przed przyjazdem. Obowiązek taki nie jest znoszony mimo apeli premiera Scotta Morrisona, który chciałby złagodzenia zasad regulujących podróżowanie po terytorium Australii. Zdaniem premiera środki przeznaczone na tak powszechne testowanie, można byłoby zamiast tego skierować na przyspieszenie programu szczepień dawką przypominającą (trzecią). 

W Australii w ciągu ostatniej doby wykryto 8 689 zakażeń, najwięcej od początku epidemii. Poprzedni dobowy rekord zakażeń - ok. 5,6 tys. - ustanowiono zaledwie dzień wcześniej.

Większość zakażeń w Australii wykrywanych jest w najludniejszych stanach kraju - Nowej Południowej Walii i Wiktorii.

- Abyśmy przeszli z fazy pandemii do fazy endemii, wirus musi być szeroko rozpowszechniony. Wszyscy musimy mieć odporność

John Gerrard. główny lekarz stanu Queensland

Pomimo wzrostu liczby zakażeń liczba chorych na COVID-19 w szpitalach jest znacznie niższa, niż podczas fali epidemii napędzanej wariantem Delta koronawirusa.

Spośród 44 tys. osób, które są obecnie zakażone koronawirusem w Australii, ok. 800 przebywało w szpitalach w całym kraju (stan na 20 grudnia), z czego 37 było zakażonych wariantem Omikron koronawirusa. Tylko jeden zakażony Omikronem przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. W kraju nie zmarł jak dotąd żaden zakażony tym wariantem.

Czytaj więcej

Rekordowa liczba zakażeń w Australii. Premier wyklucza lockdown

Premier Morrison apeluje do mieszkańców, aby skupiali się na liczbie osób zakażonych koronawirusem w szpitalach, a nie na samej liczbie zakażeń. Premier odrzuca też apele o wprowadzenie, na szczeblu całego kraju, obowiązku noszenia masek w miejscach publicznych znajdujących się pod dachem.

Ale władze stanu Wiktoria zapowiedziały już, że na terenie tego stanu (jego stolicą jest Melbourne) od nocy z czwartku na piątek trzeba będzie zakładać maski w miejscach publicznych znajdujących się pod dachem. Taki obowiązek wprowadziły też władze stanu Queensland.

Władze tego ostatniego stanu podkreślają, że transmisja wirusa jest "nieunikniona i niezbędna".

- Abyśmy przeszli z fazy pandemii do fazy endemii, wirus musi być szeroko rozpowszechniony. Wszyscy musimy mieć odporność - mówi główny lekarz stanu Queensland, John Gerrard.

W Australii, od początku epidemii, wykryto 273 tys. zakażeń koronawirusem. Zmarło 2 173 chorych na COVID-19.

Większość stanów Australii wymaga od osób przybywających do nich spoza granic stanu, by legitymowały się negatywnym wynikiem testu na COVID-19, przeprowadzonym na 72 godziny przed przyjazdem. Obowiązek taki nie jest znoszony mimo apeli premiera Scotta Morrisona, który chciałby złagodzenia zasad regulujących podróżowanie po terytorium Australii. Zdaniem premiera środki przeznaczone na tak powszechne testowanie, można byłoby zamiast tego skierować na przyspieszenie programu szczepień dawką przypominającą (trzecią). 

Pozostało 82% artykułu
Ochrona zdrowia
Holandia: Szczepionki się przeterminują, ale prawicowa minister nie wyśle ich Afryce
Ochrona zdrowia
Grozi nam kolejna epidemia? WHO o globalnym zagrożeniu
Ochrona zdrowia
Stan Kansas pozywa firmę Pfizer. "Mieszkańcy muszą poznać prawdę"
Ochrona zdrowia
Przeszczep wątroby 98-latka. To najstarszy taki dawca
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Ochrona zdrowia
Pierwszy przypadek zakażenia wirusem ptasiej grypy A(H5N2). Chory zmarł