Należy tu pokłonić się z wdzięcznością obecnemu dyrektorowi Muzeum – Zamku w Łańcucie Witowi Karolowi Wojtowiczowi i jego poprzednikom – współorganizatorom festiwalu. A że muzyka była tu obecna od zawsze, świadczyć mogą bogate muzykalia zgromadzone w łańcuckiej bibliotece.
Czy nie marzy się pani, by na wszystkich festiwalowych koncertach w majowe wieczory w ogrodach łańcuckiego zamku gromadziły się tysiące ludzi na koncertach lub na przykład koncerty z Sali Balowej mogli oglądać w parku na telebimach?
Mimo że organizujemy koncert plenerowy dla prawie 3 tysięcy słuchaczy i odbędzie się koncert w Starej Ujeżdżalni, a także koncert w łańcuckim kościele, w centrum uwagi jest zawsze Sala Balowa łańcuckiego zamku i kameralny charakter festiwalu. Mimo różnorodnych innowacji i poszukiwań nowych form dotarcia do odbiorcy nie wolno dopuścić do tego, by festiwal przestał być kameralny, bo nie będzie to już ten festiwal. Jeśli zaś chodzi o telebimy, mam pewien pomysł i liczę na to, że uda się go zrealizować w przyszłym roku.
Nowym hasłem Podkarpacia przyjętym przez samorząd województwa podkarpackiego jest „Podkarpackie – przestrzeń otwarta". To powinna być również przestrzeń otwarta dla muzyki i wysokiej kultury, a dla dyrektora Muzycznego Festiwalu w Łańcucie oznaczać przestrzeń otwartą do potrzebnych środków finansowych, by tak prestiżowa impreza promowała Podkarpacie.
Festiwal jest ogromną promocją województwa. W moim rozumieniu ta przestrzeń jest otwarta ciągle na nowe propozycje, będziemy je dostarczać także poprzez działalność Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego – głównego organizatora imprezy. Jestem jednak przekonana, że najlepsze pomysły innowacyjne buduje się na tradycji, a korzenie mamy mocne, bo festiwal trwa od 50 lat, a orkiestra symfoniczna naszej filharmonii niedługo zakończy 56. sezon artystyczny. W tym roku poza władzami województwa, miast (Łańcuta i Rzeszowa), powiatu łańcuckiego, zamku, szkoły muzycznej i Domu Kultury w Łańcucie współorganizatorem jest też Instytut Muzyki i Tańca z siedzibą w Warszawie. Jestem przekonana, że przy tak aktywnej, ciągle rozwijającej się współpracy kolejne 50 edycji festiwalu dostarczy odbiorcom wielu wspaniałych, pozytywnych przeżyć.