Czytaj więcej
22 lutego 2024 roku minęły dwa lata od rosyjskiej napaści na Ukrainę. Walka trwa.
Amerykański przedsiębiorca nie po raz pierwszy wypowiada się na temat wojny na Ukrainie, często w kontrowersyjny sposób. Wyśmiewał m.in. uporczywe prośby prezydenta Zełenskiego o broń, krytykował amerykańską pomoc dla Kijowa, czy komentował brak postępów ukraińskiej kontrofensywy.
Twierdził też, że „najeżdżanie Rosji nigdy nie było dobrym pomysłem” i apelował, aby Ukraina poświęciła część swoich zdobytych przez Rosję terytoriów, dzięki czemu świat miałby uniknąć III wojny światowej.
Musk nie jest jedynie obserwatorem wojny. Usługa satelitarna Starlink stanowi podstawę ataków dronów przeprowadzanych przez ukraińskie siły zbrojne. Ukraiński rząd podał w zeszłym roku, że wojsko, szpitale, firmy i organizacje pomocowe korzystają z około 42 tysięcy terminali Starlink. Starlink jest uważany za tak ważny dla ukraińskich operacji, że nawet Pentagon pokrył koszty dostępu do Starlink w Kijowie.
Wcześniej jednak Musk zablokował Starlinki w pobliżu wybrzeża Krymu, aby zakłócić ukraiński atak na rosyjską flotę morską, z obawy przed użyciem przez Putina w ramach zemsty broni nuklearnej.