Od 7 października, czyli od dnia niespodziewanego ataku Hamasu na Izrael, izraelska armia prowadzi ataki odwetowe na cele w Strefie Gazy. W wyniku tych ataków zginęło co najmniej 6 500 Palestyńczyków - podaje Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy. W ataku Hamasu na Izrael zginęło ok. 1 400 osób, a ponad 220 zostało wywiezionych do Strefy Gazy jako zakładnicy.
W każdej chwili możliwa jest inwazja izraelskiej armii na Strefę Gazy. Na granicy z enklawą Izrael zgromadził nawet ok. 300 tys. żołnierzy i ciężki sprzęt.
Władimir Putin o wojnie w Izraelu: Eskalacja może mieć konsekwencje nie tylko dla Bliskiego Wschodu
Władimir Putin, w czasie spotkania z rosyjskimi przywódcami religijnymi ostrzegał, że konflikt w Izraelu może przekroczyć granice Bliskiego Wschodu.
- Naszym zadaniem dziś, głównym zadaniem, jest przerwać rozlew krwi i przemoc - mówił Putin, którego wojska od 24 lutego 2022 roku prowadzą działania wojenne na Ukrainie.
Czytaj więcej
Prezydent USA Joe Biden powiedział, że Izrael ma prawo odpowiedzieć na atak Hamasu z 7 października, ale musi zrobić wszystko, by chronić cywilów.