Prezydent Gruzji: Rosja musi się nauczyć, gdzie są jej granice

Prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili powiedziała, że należy wymagać od Rosji zakończenia prawie 15-letniej okupacji terytorium jej kraju w ramach ewentualnego porozumienia pokojowego, które zakończy wojnę Kremla z Ukrainą.

Publikacja: 02.02.2023 00:10

Salome Zurabiszwili

Salome Zurabiszwili

Foto: PAP/EPA, ROBERT GHEMENT

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 343

- Rosja musi się nauczyć, gdzie są jej granice – powiedziała prezydent Salome Zurabiszwili. - Kwestie gruzińskie powinny znaleźć się na stole, ponieważ nikt nie powinien myśleć, że tę wojnę można zakończyć bez wycofania się Rosji ze wszystkich okupowanych terytoriów w regionie.

Wojska rosyjskie stacjonują w separatystycznych, nieuznawanych przez niemal cały świat separatystycznych republikach Abchazji i Osteii Południowej,  o które Gruzja walczyła z Rosją w 2008.

Apel Zurabiszwili przywrócenia porządku w regionie zależy od zdecydowanej porażki prezydenta Rosji Władimira Putina w Ukrainie, moment, który, jak twierdzi prezydent, zbliża się szybko.

- Rosja już praktycznie przegrała bitwy, jeśli nie całkowicie wojnę – powiedziała podczas wywiadu w prezydenckiej rezydencji, której fasadę zdobiły flagi Gruzji i Ukrainy.

Dodała, że nie wymagając od Rosji pełnego wycofania się w ramach warunków kapitulacji, „świat zachodni popełni kolejny wielki błąd – tak duży jak w 2008, 2014 roku” – powiedziała Zurabiszwili, odnosząc się do aneksji Krymu przez Moskwę w 2014 roku.

Krytyka Rosji przez urodzoną we Francji Zurabiszwili stawia ją w kontrze do rządu Gruzji, który stara się unikać zaostrzania stosunków z Rosją.

Chociaż premier Irakli Garibaszwili potępił „nieuzasadnioną” agresję Rosji, nie nałożył sankcji na Moskwę i odmówił udzielenia Ukrainie pomocy wojskowej, oskarżając krytyków swojej polityki o dążenie do „stworzenia drugiego frontu w Gruzji”.

70-letnia Zurabiczwili została wybrana w 2018 roku jako pierwsza kobieta-prezydent Gruzji. To funkcja w dużej mierze reprezentacyjna, choć prezydent tego kraju jest równocześnie głównodowodzącym armii. W wywiadzie dała jasno do zrozumienia, że zdaje sobie sprawę z ograniczeń swoich możliwości wpływania na politykę, choć powiedziała też, że jej otwarte poparcie dla Ukrainy cieszy się powszechnym poparciem Gruzinów.

W tej chwili stosunki między Gruzją a Ukrainą zaostrza uwięzienie Michaiła Saakaszwilego.

Saakaszwili został zatrzymany jesienią 2021 r., po powrocie z Ukrainy, gdzie był przewodniczącym Międzynarodowej Doradczej Rady Reform – ciała konsultacyjnego przy ukraińskim prezydencie  uzyskał obywatelstwo tego kraju. W Gruzji został skazany na sześć lat więzienia za nadużycia władzy w latach 2004-2013, gdy był prezydentem.

Stan zdrowia przebywającego w więzieniu Saakaszwilego jest oceniany jako krytyczny, jednak władze w Tbilisi nie zezwalają na transport chorego polityka do Ukrainy, która podjęła się jego leczenia.

Prezydent Zełenski powiedział w środę, że celem Gruzji jest zabicie Saakaszwilego.

- Rosja musi się nauczyć, gdzie są jej granice – powiedziała prezydent Salome Zurabiszwili. - Kwestie gruzińskie powinny znaleźć się na stole, ponieważ nikt nie powinien myśleć, że tę wojnę można zakończyć bez wycofania się Rosji ze wszystkich okupowanych terytoriów w regionie.

Wojska rosyjskie stacjonują w separatystycznych, nieuznawanych przez niemal cały świat separatystycznych republikach Abchazji i Osteii Południowej,  o które Gruzja walczyła z Rosją w 2008.

Pozostało 83% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany