Miedwiediew o limicie cen na gaz: Europejczycy biednieją, wesołych świąt

Były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, na swoim kanale w serwisie Telegram ocenił ustalenie przez UE limitu cen na gaz z Rosji.

Publikacja: 23.12.2022 12:02

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 303

Jak pisze obecny zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej limit ten jest "głupi z dwóch powodów".

"Po pierwsze, tak jak w przypadku ropy, nie jest on podyktowany logiką ekonomiczną lecz zoologiczną nienawiścią wobec Rosji, bazującą na szalonej tezie, iż 'Rosjan można oskarżać o wszystko'" - czytamy we wpisie.

"To jest czysto woluntarystyczny, nierynkowy środek. Co więcej, został przyjęty z licznymi zastrzeżeniami, które pozwalają blokować jego wdrożenie" - dodaje Miedwiediew.

Głupia rusofobia, wraz z ubożeniem zwykłych Europejczyków, rośnie. Wesołych świąt

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji

"I dlatego nie będzie to działać na poważnie" - podsumowuje.

Miedwiediew pisze następnie, że limit wynika z "bezsilności UE". "Po prostu na zasadzie: 'zróbmy coś". "Dlatego limit został ustanowiony na poziomie, który kilka lat temu byłby zaskakujący dla wszystkich uczestników rynku gazowego (...)" - dodaje.

Czytaj więcej

Gaz wraca do normalności. Tanieje coraz szybciej

Jak pisze Miedwiediew wówczas "nikt, w najgorszym koszmarze nie spodziewał się ceny gazu na poziomie 180 euro za kWh". "To oznacza, że cena gazu utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie dla europejskich konsumentów" - podsumowuje były prezydent Rosji.

"Wniosek: głupia rusofobia, wraz z ubożeniem zwykłych Europejczyków, rośnie. Wesołych świąt" - dodaje.

Miedwiediew umieścił swój wpis na Telegramie w momencie, gdy ceny gazu od pewnego czasu tanieją, a jeśli tempo ich spadku się utrzyma, wrócą do poziomu z ubiegłego roku.

Jak pisze obecny zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej limit ten jest "głupi z dwóch powodów".

"Po pierwsze, tak jak w przypadku ropy, nie jest on podyktowany logiką ekonomiczną lecz zoologiczną nienawiścią wobec Rosji, bazującą na szalonej tezie, iż 'Rosjan można oskarżać o wszystko'" - czytamy we wpisie.

Pozostało 84% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany