Były prezydent Rosji chce, by Wielka Brytania oddała Falklandy

Były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew, życzy na swoim kanale w serwisie Telegram Argentynie, by po zdobyciu mistrzostwa świata na mundialu odzyskała od Brytyjczyków Falklandy (Malwiny).

Publikacja: 20.12.2022 10:16

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: PAP/EPA

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 300

Miedwiediew pisze, że "wszyscy brytyjscy politycy są (...) hipokrytami".

Odnosi się w ten sposób do wypowiedzi premiera, Rishiego Sunaka, który stwierdził, że jeśli Rosja nie wycofa swoich wojsk z terytorium Ukrainy, wówczas nie może być mowy o negocjacjach pokojowych.

Falklandy nie są brytyjskie, ale należą do Argentyny

Dmitrij Miedwiediew, były prezydent Rosji

Były prezydent Rosji, a obecnie zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zauważa przy tym, że "Anglosasi twierdzą jednocześnie, że Ukraińcy sami mają decydować o tym czy negocjować z Rosją czy nie".

"To okazują się kłamstwem, dwójmyśleniem i oburzającym cynizmem" - ocenia.

Czytaj więcej

Ukraiński generał: Rosjanie latają nad Białorusią, by ustalić cele na Ukrainie

Miedwiediew proponuje następnie, aby Brytyjczycy "ostatecznie porzuciły Malwiny (argentyńska nazwa Falklandów, wysp na Atlantyku, które są brytyjskim terytorium zamorskim i o które Wielka Brytania i Argentyna stoczyły wojnę w 1982 roku) i zwróciły je Argentynie". 

"Falklandy nie są brytyjskie, ale należą do Argentyny. Argentyńska reprezentacja odniosła zasłużone zwycięstwo w piłce nożnej. Niech teraz podtrzymają to na polu polityki zagranicznej" - podsumowuje. 

Miedwiediew pisze, że "wszyscy brytyjscy politycy są (...) hipokrytami".

Odnosi się w ten sposób do wypowiedzi premiera, Rishiego Sunaka, który stwierdził, że jeśli Rosja nie wycofa swoich wojsk z terytorium Ukrainy, wówczas nie może być mowy o negocjacjach pokojowych.

Pozostało 84% artykułu
Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany