Amerykański generał: Użycie broni jądrowej byłoby końcem Rosji

- Kreml nie jest w stanie niczego zrobić, aby powstrzymać Ukrainę - mówił w rozmowie z TVN24 gen. Ben Hodges, były dowódca armii USA w Europie.

Publikacja: 04.10.2022 11:54

Ukraiński czołg

Ukraiński czołg

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 223

- Jesteśmy w sytuacji, w której Ukraina osiągnęła nieodwracalną dynamikę (na polu walki) - mówił gen. Hodges.

- Wojna to test woli i logistyki. Jest jasne, że żołnierze ukraińskiej armii mają większą motywację w porównaniu z rosyjskimi - dodał były dowódca armii USA w Europie dodając, że większa motywację widać też w ukraińskim społeczeństwie, jeśli zestawi się je z rosyjskim. Nawiązał przy tym do ucieczki z Rosji tysięcy ludzi po ogłoszeniu przez Władimira Putina częściowej mobilizacji.

- Logistyka rosyjska jest wyczerpana, bardzo krucha. Ukraińcy zrozumieli to już w maju i planowali kontrofensywę przewidując załamanie się logistyki rosyjskiej w sierpniu - ocenił gen. Hodges.

Czytaj więcej

Zełenski: Na froncie już giną Rosjanie zmobilizowani tydzień temu

Amerykański generał zastrzegł, że "jest za wcześnie, by planować defiladę zwycięstwa". - Ale jestem przekonany, że do końca roku odepchną Rosjan do linii z 23 lutego, a do połowy przyszłego roku osiągną Krym - dodał.

A na ile realne są rosyjskie groźby mówiące o możliwości użycia broni jądrowej?

Użycie broni jądrowej nie da przewagi Rosji

Ben Hodges, były dowódca armii USA w Europie

- Jak dotąd Kreml nie jest w stanie niczego zrobić, aby powstrzymać Ukrainę. Te 300 tys. rezerwistów, choć tak naprawdę nie wiemy, jaka  będzie prawdziwa liczba (zmobilizowanych), zostanie wysłanych do walki nieprzygotowanych, bez uzbrojenia. Kreml będzie chciał w ten sposób przedłużyć konflikt licząc, że stracimy zainteresowanie. To się nie zdarzy. To co się zdarzy to to, że Ukraina będzie nadal pokonywać siły rosyjskie - zapowiedział gen. Hodges. 

- Użycie broni jądrowej nie da przewagi Rosji, a USA będą musiały się w takiej sytuacji bezpośrednio zaangażować (w konflikt). Większość ludzi na Kremlu zdaje sobie sprawę, że byłby to koniec Rosji - dodał.

Na pytanie o ewentualne włączenie się Białorusi do wojny gen. Hodges odparł, że jest to mało prawdopodobne ponieważ "armia białoruska jest jeszcze słabsza niż rosyjska"

- Jesteśmy w sytuacji, w której Ukraina osiągnęła nieodwracalną dynamikę (na polu walki) - mówił gen. Hodges.

- Wojna to test woli i logistyki. Jest jasne, że żołnierze ukraińskiej armii mają większą motywację w porównaniu z rosyjskimi - dodał były dowódca armii USA w Europie dodając, że większa motywację widać też w ukraińskim społeczeństwie, jeśli zestawi się je z rosyjskim. Nawiązał przy tym do ucieczki z Rosji tysięcy ludzi po ogłoszeniu przez Władimira Putina częściowej mobilizacji.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany