Wybiera się pan na wojnę?
Nie zamierzam. Po pierwsze, nie spełniam wymagań mobilizacyjnych. Po drugie, stanowisko naszej partii na ten temat jest znane.
Jak pan ocenia ogłoszoną przez Putina częściową mobilizację?
To błędna decyzja. Nikt nie pociąga do odpowiedzialności ludzi dowodzących specjalną operacją wojskową. Wniosków z jej przebiegu nikt nie wyciąga. To będzie jeszcze trwało i naród rosyjski będzie ponosił ogromne straty. To wszystko jest bardzo przykre.
Kreml chce anektować zajęte przez rosyjską armię tereny na Ukrainie. Co na to Rosjanie?