- Chcę zapewnić wszystkich, że most stoi. Most, rzeczywiście, został ostrzelany. Ale to nie oznacza, że powinniśmy się martwić - powiedział Stremousow w nagraniu umieszczonym na swoim kanale w serwisie Telegram.
Do ataku - jak podaje rosyjski Interfax - miało dojść ok. 22:50, we wtorek. Kolaboracyjne władze podały, że kilka rakiet wystrzelonych w kierunku mostu zostało przechwyconych przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.
Siły ukraińskie posiadają kontrolę ogniową nad szlakami transportowymi używanymi przez Rosję w obwodzie chersońskim
W kolejnej depeszy Interfax pisze o tym, że most w Chersoniu jest obecnie zamknięty dla ruchu pojazdów cywilnych w związku z uszkodzeniem w wyniku ostrzału rakietowego.
"Można nazywać most Antonowski elementem rosyjskiej obrony przeciwlotniczej, który przechwytuje ukraińskie rakiety, ale nie da się uciec rzeczywistości - okupanci powinni nauczyć się jak przepływać przez Dniepr. Albo powinni opuścić Chersoń, póki jest to jeszcze możliwe. Trzeciego ostrzeżenia może nie być" - napisał na Twitterze doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolak, komentując nocny atak na most w okupowanym Chersoniu.