Ze względu na kumulację wielu wydatków świątecznych 30,2 proc. konsumentów zamierza korzystać z płatności odroczonych, a 27,2 proc. – z płatności ratalnych – wynika z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu Comfino, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Płatności odroczone, tzw. kup teraz zapłać później, przebojem zdobywają polski rynek od 2016 r. Umożliwiają otrzymanie finansowania zazwyczaj na mniejsze kwoty, ale zarazem z mniejszą liczbą formalności niż w przypadku dobrze znanych rat, czyli po prostu kredytu konsumenckiego.
Wydajemy na święta
– Ostatnie dwa miesiące roku to okres wzmożonych zakupów ze względu na święta zakupowe, które mocno wpisały się w kalendarze Polaków: Black Friday, Cyber Monday, mikołajki i święta Bożego Narodzenia. To naturalne, że Polacy próbują rozłożyć ogół świątecznych wydatków w czasie – tłumaczy Paweł Szukalski, członek zarządu Comperia.pl, odpowiedzialny za rozwój bramki płatniczej Comfino. – Motywacje do odraczania płatności konsumenci mają różne, jedni chcą zakupić prezenty i skorzystać z przecen, zanim dostaną wypłatę za listopad, drudzy chcą najpierw sprawdzić produkt, taki jak sukienka czy dekoracje świąteczne, zanim za niego zapłacą – dodaje.
Czytaj więcej
Dynamika wzrostu cen pieczywa kolejny miesiąc z rzędu hamuje, ale branża ostrzega: nowy rok zaskoczy Polaków. Wypieki mogą być droższe i gorszej jakości.
Co ciekawe, według danych Comfino mężczyźni chętniej deklarują chęć skorzystania z płatności ratalnych niż kobiety. Na pytanie o zamiar wybrania tej metody płatności 22 proc. ankietowanych mężczyzn odpowiedziało „raczej tak”, dla porównania taką chęć wyraziło 13,9 proc. kobiet.