Prezenty świąteczne będą, ale często na raty

Planowane wydatki na święta nie spadły w ujęciu rocznym, ale to głównie efekt rosnących cen. Wiele osób skorzysta przy okazji z zakupów ratalnych czy płatności odroczonych.

Publikacja: 07.12.2023 03:00

Sezon zakupów prezentów coraz bardziej się rozkręca

Sezon zakupów prezentów coraz bardziej się rozkręca

Foto: AdobeStock

Ze względu na kumulację wielu wydatków świątecznych 30,2 proc. konsumentów zamierza korzystać z płatności odroczonych, a 27,2 proc. – z płatności ratalnych – wynika z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu Comfino, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Płatności odroczone, tzw. kup teraz zapłać później, przebojem zdobywają polski rynek od 2016 r. Umożliwiają otrzymanie finansowania zazwyczaj na mniejsze kwoty, ale zarazem z mniejszą liczbą formalności niż w przypadku dobrze znanych rat, czyli po prostu kredytu konsumenckiego.

Wydajemy na święta

– Ostatnie dwa miesiące roku to okres wzmożonych zakupów ze względu na święta zakupowe, które mocno wpisały się w kalendarze Polaków: Black Friday, Cyber Monday, mikołajki i święta Bożego Narodzenia. To naturalne, że Polacy próbują rozłożyć ogół świątecznych wydatków w czasie – tłumaczy Paweł Szukalski, członek zarządu Comperia.pl, odpowiedzialny za rozwój bramki płatniczej Comfino. – Motywacje do odraczania płatności konsumenci mają różne, jedni chcą zakupić prezenty i skorzystać z przecen, zanim dostaną wypłatę za listopad, drudzy chcą najpierw sprawdzić produkt, taki jak sukienka czy dekoracje świąteczne, zanim za niego zapłacą – dodaje.

Czytaj więcej

Piekarnie boją się nowego roku

Co ciekawe, według danych Comfino mężczyźni chętniej deklarują chęć skorzystania z płatności ratalnych niż kobiety. Na pytanie o zamiar wybrania tej metody płatności 22 proc. ankietowanych mężczyzn odpowiedziało „raczej tak”, dla porównania taką chęć wyraziło 13,9 proc. kobiet.

Sezon świąteczny to kluczowy z punktu widzenia obrotów okres w roku. Wydajemy w nim dodatkowo ok. 20 mld zł. Jest to więc okazja dla wielu sektorów, by poprawić roczne wyniki.

Jak wynika z badania firmy Minds & Roses przeprowadzonego na zlecenie Związku Banków Polskich, statystyczny Polak planuje w tym czasie wydać przeciętnie 1490 zł. Jest to niewiele więcej w stosunku do świątecznych wydatków sprzed roku, które wyniosły 1427 zł.

Największą część świątecznych wydatków – przeciętnie 607 zł – stanowią artykuły spożywcze i na organizację świąt, są one o 3,8 proc. wyższe niż przed rokiem. Na prezenty dla najbliższych przeciętnie przeznaczymy 565 zł – aż o 13 proc. więcej niż rok wcześniej, z kolei na podróże świąteczne i dojazdy wydamy średnio 318 zł – to o 7 proc. mniej niż w 2022 r.

Czytaj więcej

Koszty kredytów nie spadną. Kiedy RPP znów obniży stopy procentowe?

Zwyczaje zmieniają się stopniowo, nie tylko z powodu wyzwań ekonomicznych. Nowe badanie przeprowadzone przez sieć odzieżową Primark donosi, że sklepy stacjonarne w Polsce skorzystają na świątecznej frekwencji. 60 proc. kupujących stwierdziło, że w tym roku najprawdopodobniej zrobi świąteczne zakupy stacjonarnie. Z kolei w kategorii najczęściej kupowanych prezentów 54 proc. wskazało kosmetyki, słodycze – 45 proc., a zabawki – 38 proc. W tym kontekście książki wymieniło 38 proc., a ubrania – 27 proc. Sprzedaż świąteczna w 16 krajach, w których obecny jest Primark, wzrosła już o 33 proc. r./r. Aż 70 proc. Polaków planuje wydać na prezenty tyle samo lub więcej niż w ubiegłym roku. Nieco ponad jedna czwarta ankietowanych planuje przeznaczyć w tym roku na świąteczne zakupy od 300 do 500 zł, a kolejne 26 proc. – od 500 do 1000 zł. Podczas gdy wielu respondentów rozpoczęło już zakupy prezentów, 30 proc. przyznaje, że zostawi to na ostatni moment, wybierając się do sklepów na tydzień przed świętami.

Są też oszczędności

Nie oznacza to, że sprzedawcy nie mają powodów do zmartwień. Aż 44 proc. polskich rodziców ocenia, że sytuacja ekonomiczna sprawia, że kupują mniej zabawek. 26 proc. wskazało z kolei, że kupuje podobną ilość zabawek, ale wybierając tańsze warianty – wynika z badania przeprowadzonego przez grupę reklamową dentsu Polska. Większość zapytanych (56 proc.) wskazała, że środki z programu „Rodzina 500+” przeznacza na artykuły szkolne i papiernicze, a co druga osoba na dodatkową edukację dziecka. Aż 43 proc. rodziców w Polsce przeznacza te pieniądze na zakup żywności.

Czytaj więcej

Mało optymistów na polskiej wsi

Wysoka inflacja i słabnąca dynamika sprzedaży detalicznej w ostatnich 12 miesiącach odbiły się na decyzjach zakupowych dotyczących zabawek. W sumie aż 70 proc. zapytanych rodziców stwierdziło, że sytuacja ekonomiczna skłoniła ich do mniejszych zakupów bądź wybierania tańszych zamienników.

– Zeszły rok potwierdził, że w porównaniu z innymi branżami rynek zabawek w Polsce jest stosunkowo odporny na zawirowania ekonomiczne. Mimo ponad 16-proc. inflacji sektor zabawek zakończył rok 2022 na podwójnym plusie, rosnąc zarówno wartościowo, jak i ilościowo. Duża w tym zasługa sezonu grudniowego, który w kategorii zabawek generuje nawet 30 proc. rocznej sprzedaży – mówi Agata Szymańska, dyrektor w dentsu Polska. – Trudno sobie wyobrazić, aby rok 2023 był pod tym względem diametralnie różny. Rodzice nie zrezygnują z zakupu prezentów, ich decyzje zakupowe będą bardziej przemyślane. Część z nich kupi mniej, ale droższych, większość wzmocni trend kupowania tańszych zamienników – dodaje.

Ze względu na kumulację wielu wydatków świątecznych 30,2 proc. konsumentów zamierza korzystać z płatności odroczonych, a 27,2 proc. – z płatności ratalnych – wynika z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu Comfino, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.

Płatności odroczone, tzw. kup teraz zapłać później, przebojem zdobywają polski rynek od 2016 r. Umożliwiają otrzymanie finansowania zazwyczaj na mniejsze kwoty, ale zarazem z mniejszą liczbą formalności niż w przypadku dobrze znanych rat, czyli po prostu kredytu konsumenckiego.

Pozostało 91% artykułu
Handel
Dyskonty zdobyły rynek, ale klienci mogą mieć mniejszy wybór
Handel
Dyskonty tną ofertę, ale wojna cenowa szybko się nie skończy
Handel
Sieć dyskontów z Malezji otwiera pierwszy polski sklep w Zabrzu
Handel
Polacy mogą zaskoczyć rynek wydatkami w listopadzie
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Handel
Znana sieć sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz w tarapatach. Wkroczył sąd