Koszty kredytów nie spadną. Kiedy RPP znów obniży stopy procentowe?

Rada Polityki Pieniężnej weszła w tryb „wait-and-see” i szybko nie zmieni swojego nastawienia – oceniają ekonomiści. Możliwe, że stopy procentowe zostaną ponownie obniżone dopiero pod koniec przyszłego roku.

Publikacja: 07.12.2023 03:00

Wpływ na RPP będą miały decyzje nowego rządu m.in. w kwestii VAT na żywność czy mrożenia cen energii

Wpływ na RPP będą miały decyzje nowego rządu m.in. w kwestii VAT na żywność czy mrożenia cen energii. Na zdjęciu: Adam Glapiński, szef NBP.

Foto: pap

Na ostatnim w tym roku, grudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi z rzędu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi więc 5,75 proc. Taka decyzja RPP była oczekiwania przez rynek.

Niepewności nie rozwiane

Przypomnijmy, że jeszcze w listopadzie Rada zasygnalizowała zawieszenie cyklu luzowania w politycy pieniężnej, po wcześniejszych dwóch dosyć agresywnych obniżkach we wrześniu i październiku, łącznie o 1 pkt. proc. Swój krok uzasadniała rosnącą niepewnością co do wpływu polityki fiskalnej na inflację i popyt konsumpcyjny w 2024 r. Chodzi tu głównie o decyzje rządu w kwestii zerowego VAT na żywność oraz mechanizmów „mrożenia” cen energii elektrycznej.

- Przywołane wówczas przez Radę znaki zapytania dotychczas nie zostały rozwiane – komentuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl. Co prawda odpowiednie projekty ustaw (przedłużające tarcze osłonowe dotyczące cen żywności i energii) zostały przedłożone w Sejmie, powołania zaś nowego rządu Donalda Tuska wydaje się jedynie kwestią czasu.- Ale wciąż nie znamy szczegółów dotyczących skali i terminów przyszłych zmian w polityce fiskalnej – zaznacza Sawicki.

Uzasadnienie decyzji o stopach procentowych

Takie nastawienie potwierdza komunikat Rady przedstawiony po środowym posiedzeniu. „Biorąc pod uwagę dokonane w poprzednich miesiącach dostosowanie stóp procentowych NBP, a także niepewność co do kształtu przyszłej polityki fiskalnej i regulacyjnej oraz jej wpływu na inflację, Rada postanowiła utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie” – czytamy w komunikacie.

RPP ocenia przy tym, że napływające dane wskazują na niską presję popytową i kosztową w polskiej gospodarce, która w warunkach osłabionej koniunktury i spadku presji inflacyjnej za granicą oddziaływać będzie w kierunku stopniowego spadku krajowej inflacji. Według wstępnego szacunku GUS, w listopadzie roczna inflacja CPI nieznacznie spadła do 6,5 proc. z 6,6 proc. w październiku, do czego według ekspertów NBP przyczyniło się przede wszystkim obniżenie inflacji bazowej. Odnotowano również stopniowe ożywienie gospodarcze oraz deflację PPI (wskaźnik PPI dotyczy zmiany cen producentów), która w ocenie Rady potwierdza wygasanie większości zewnętrznych szoków podażowych.

Czytaj więcej

Piekarnie boją się nowego roku

Co powie RPP?

Ciekawe, że po raz pierwszy od wielu miesięcy w komunikacie nie pojawił się zapis wskazujący, że szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego. Czy to sugeruje, że w ocenie NBP dalsza aprecjacja naszej waluty nie byłaby korzystna dla polskiej gospodarki?

Z to tak jak w poprzednich komunikatach, RPP podkreśla, że jej dalsze decyzje będą zależne od napływających informacji dotyczących perspektyw zmian cen i aktywności gospodarczej.

To jakich decyzji należy oczekiwać w kolejnych miesiącach? - Akcentowana przez władze monetarne niepewność może być pretekstem, by utrzymywać niezmienione stopy procentowe także na początku przyszłego roku. Co więcej, niewykluczone jest, że przez cały 2024 r. stopa referencyjna pozostanie na obecnym poziomie 5,75 proc.- uważa Sawicki.

Z kolei zdaniem Jakub Borowskiego, głównego ekonomisty Credit Agricole Bank Polska, pierwsza obniżka stóp procentowych, o 25 punktów bazowych, nastąpi w listopadzie 2024 r., zaś według Jakuba Rybackiego, głównego ekonomisty Polskiego Instytutu Ekonomicznego – w lipcu bądź w listopadzie 2024 r.

Foto: Rzeczpospolita

Dłuższa przerwa w obniżkach

Ekonomiści zgodnie podkreślają, że ewentualną zmianą w nastawieniu RPP poznamy najwcześniej w marcu, kiedy gotowe będę nowe prognozy NBP dotyczące PKB i CPI, a także gdy powinna być już jasność co do polityki fiskalnej i regulacyjnej w całym 2024 r. Przy czym chodzi tu nie tylko zakres tarcz antyinflacyjnych, ale też decyzje nowego rządu co do zapowiadanych podwyżek wynagrodzeń w sferze budżetowej oraz obiecanej w kampanii obniżki podatku PIT.

Rafał Benecki, główny ekonomista ING Banku Śląskiego, zauważa też że, o ile w Polsce w polityce monetarnej mamy obecnie nastawienie „wait-and-see”, o tyle inne banki centralne właśnie przygotowują się do rozpoczęcia luzowania w 2024 roku.

- Nie mniej, jeżeli będzie realizował się nasz scenariusz inflacji tj. krótkoterminowo może ona zaskakiwać po niższej stronie, szczególnie bazowa, ale w dłuższej perspektywie wciąż pozostanie powyżej celu, to nie będzie przestrzeni do obniżek stóp NBP co najmniej do końca 2024. – uważa Benecki.

Czytaj więcej

Prezenty świąteczne będą, ale często na raty

Jakie koszty kredytów

Dla posiadaczy kredytów to zła informacja, bo mogą zapomnieć o spadku swoich rat przez co najmniej kilka najbliższych miesięcy. Przy czym pewnym pocieszeniem może być fakt, że jeszcze nie wszyscy odczuli skutki poprzednich obniżek stóp procentowych. - Choć RPP pozostawiła w grudniu stopy procentowe bez zmian, raty kredytów hipotecznych jednak i tak spadną, ponieważ zarówno 3 miesiące temu jak i 6 miesięcy temu, a taka jest zwykle częstotliwość aktualizacji oprocentowania, stawki WIBOR były zdecydowanie wyższe niż obecnie – wyjaśnia Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Stawka WIBOR 3M spadła w ciągu trzech miesięcy z 6,67 proc. do 5,84 proc. W przypadku kredytu na 300 tys. zł na 30 lat (udzielonego w listopadzie 2020 r.) oznacza to spadek raty z 2 341 zł do 2 177 zł. Z kolei w przypadku podobnego kredytu, ale na 25 lat, rata spadnie o około 160 zł, z 2444 zł we wrześniu do 2284 zł w grudniu.

Stawka WIBOR 6M spadła w ciągu sześciu miesięcy z 6,95 proc. do 5,82 proc. To obniży ratę kredytu ze wskaźnikiem WIBOR 6M odpowiednio z 2 401 zł do 2 177 zł lub z 2507 zł do 2280 zł.

Czytaj więcej

Mało optymistów na polskiej wsi

Spadek i wzrost rat

Bartosz Turek, główny analityk HREIT szacuje, że od szczytu z listopada 2022 roku rata przeciętnego kredytu powinna spaść łącznie o około 10-15 proc. - Większość posiadaczy „złotowych hipotek” już taką ulgę widzi w domowym budżecie, a niemal cała reszta niedługo do tego grona dołączy zaznacza.

Inna sprawa, że mimo tych obniżek, raty kredytów wciąż będą zdecydowanie wyższe niż w początkowym okresie spłaty, czyli końcówce 2020 r., średnio o ok. 1000 zł.

Na ostatnim w tym roku, grudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej po raz drugi z rzędu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi więc 5,75 proc. Taka decyzja RPP była oczekiwania przez rynek.

Niepewności nie rozwiane

Pozostało 96% artykułu
Dane gospodarcze
Nastroje polskich konsumentów znów gorsze. I to mimo najlepszej sytuacji finansowej
Dane gospodarcze
Inflacja w Rosji traci hamulce. Najszybciej drożeje żywność
Dane gospodarcze
Produkcja budowlano-montażowa w Polsce dużo gorzej od prognoz. Są nowe dane GUS
Dane gospodarcze
Członek RPP rewiduje stanowisko ws. obniżki stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Dane gospodarcze
Trzy kraje w UE z wyższą inflacją niż Polska. Energia drożeje wyjątkowo mocno