Forum Ekonomiczne

„Rzeczpospolita” na Forum Ekonomicznym w Karpaczu 2024

Jassem, Hofmarcher: Trzeba ujednolicić sposób leczenia raka płuca

Nie narzekamy na brak leków czy dostępu do innych metod leczenia, np. chirurgii czy radioterapii. Problem tkwi w niedostatecznej sprawności systemu – mówią prof. Jacek Jassem z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, prezes Polskiej Ligi Walki z Rakiem, i Thomas Hofmarcher, dyrektor naukowy Szwedzkiego Instytutu Ekonomiki Zdrowia (IHE).

Publikacja: 16.09.2024 04:30

Polskie społeczeństwo i system opieki zdrowotnej borykają się z rosnącym problemem chorób onkologicznych. Rak płuca nadal pozostaje główną przyczyną zgonów nowotworowych wśród mężczyzn i kobiet. Zachorowalność na raka płuca rośnie wśród kobiet. Dlaczego tak się dzieje?

Prof. Jacek Jassem: Dzieje się tak nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach europejskich. Ogólnie w Polsce odsetek palaczy wśród mężczyzn spadł w ciągu ostatnich dziesięcioleci o 50 proc., natomiast wśród kobiet utrzymywał się na stałym poziomie, a nawet nieznacznie wzrastał. Przez lata firmy tytoniowe promowały wśród kobiet papierosy cienkie czy różowe, które wyglądały bardzo atrakcyjnie i miały robić wrażenie mniej szkodliwych. Te kampanie spowodowały wzrost liczby palących kobiet, zwłaszcza młodych. Wiele z nich uważało palenie za symbol niezależności, równości lub dorosłości. Musimy zmienić taki sposób myślenia, ale zajmie to trochę czasu. Jest jeszcze inny problem. Liczba palaczy ogółem spada, ale wzrasta odsetek raków płuca spowodowanych przyczynami innymi niż palenie, np. zanieczyszczeniem powietrza. Niektóre dane wskazują, że kobiety mogą być na nie bardziej narażone, m.in. ze względu na czynniki hormonalne. Np. estrogen jest powszechnie znanym mitogenem związanym z rakiem piersi, ale niektóre dane sugerują, że może on być również mitogenem w przypadku raka płuca.

We wrześniu opublikowali państwo raport dotyczący raka płuca w Polsce („Cancer Dashboard for Poland – Lung Cancer”). Co obejmował raport i jakie najważniejsze wnioski przynosi?

Thomas Hofmarcher: W tym raporcie oceniliśmy, jak wygląda jakość opieki nad chorymi na raka płuca w Polsce. Wzięliśmy pod uwagę siedem różnych aspektów tego nowotworu. W przypadku każdego z nich przeanalizowaliśmy różne wskaźniki, które pozwoliły nam ocenić jakość opieki nad chorymi i porównać ją z innymi krajami Grupy Wyszehradzkiej i Unii. Przyjrzeliśmy się też nierównościom między województwami, a także celom krajowej strategii onkologicznej oraz innym strategiom realizowanym na poziomie europejskim i światowym pod kątem określonych zagadnień związanych z rakiem płuca. Ogólnie można stwierdzić, że w wielu obszarach Polska nie osiągnęła jeszcze wyznaczonych celów lub znajduje się tuż poniżej unijnej średniej. Nadal istnieje potrzeba poprawy całego systemu. Prof. Jassem wspomniał, że poważnym problemem pozostaje palenie tytoniu. Trzeba się tym zająć. Do tego dochodzi jakość powietrza. Niestety, w Polsce jest ona bardzo zła, co przyczynia się do zachorowań na raka płuca.

Chcę zwrócić uwagę na kwestię, którą po raz pierwszy pokazujemy w naszym raporcie, dzięki udanej współpracy z Krajowym Rejestrem Nowotworów i prof. Joanną Didkowską. Mianowicie wskaźniki przeżywalności w przypadku raka płuca, które zawsze były bardzo niskie, w ciągu ostatnich kilku lat w końcu zaczęły się poprawiać. Niestety, w Polsce poprawa jest mniejsza niż w innych krajach.

Z czego to wynika?

T.H.: Jeśli spojrzymy na obszar diagnostyki i leczenia, w Polsce mamy do czynienia z wieloma różnymi problemami, które bardzo utrudniają pacjentom otrzymanie odpowiedniej opieki. Np. w ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami rewolucji w leczeniu raka płuca, ponieważ oprócz chemioterapii mamy inne, skuteczniejsze metody. U większości pacjentów zastępujemy ją immunoterapią, a u niektórych stosujemy również terapię celowaną. Poprawiła się też ogólna dostępność leków. NFZ refunduje nowe cząsteczki, a to bardzo dobra wiadomość. Ale nadal nie wszyscy pacjenci mają do nich dostęp. Jedną z przeszkód jest wykonywanie zbyt małej liczby testów pozwalających znaleźć cele dla terapii ukierunkowanych molekularnie.

Aby podać pacjentowi taki lek, trzeba ustalić, czy może go otrzymać. Potrzebne jest indywidualne podejście do pacjenta. Ale w tym celu trzeba najpierw przeprowadzić odpowiednie testy. Okazuje się, że tylko ok. 35–40 proc. ośrodków medycznych w Polsce, które leczą chorych na raka płuca, ma możliwość szybkiego wykonania takich testów. W efekcie w niektórych województwach dostęp do takiej diagnostyki jest utrudniony.

Raport mówi o konieczności wprowadzania dobrze zorganizowanych procedur opartych na jasnych i praktycznych zaleceniach pozwalających na dalszą poprawę diagnostyki i efektów leczenia. Jak te wnioski mają się do postępów w realizacji Narodowej Strategii Walki z Rakiem Płuca? Jakie są najważniejsze obszary, którymi należy się zająć zarówno pilnie, jak i w perspektywie długoterminowej?

J.J.: Opracowujemy krajowe zalecenia dotyczące diagnostyki i leczenia raka płuca, sam się tym zajmuję od przeszło 20 lat, ale nie są one w pełni realizowane, ponieważ diagnostyka i terapia raka płuca jest w naszym kraju bardzo rozdrobniona. Zajmują się nią setki instytucji, brakuje centrów kompetencji, takich jak breast units w raku piersi, których mamy w Polsce prawie 60. Tam proces diagnostyczny i terapeutyczny jest sprawny i przebiega zgodnie z zaleceniami. Debata na temat utworzenia takich ośrodków dla raka płuca trwa od lat, ale dotychczas nie udało się ich zorganizować. W efekcie Polsce trudno jest wprowadzić jednolite zasady diagnostyki i leczenia raka płuca, nie ma zatem również możliwości monitorowania ścieżki pacjenta. Ogromnie przedłuża to także diagnostykę. Od wystąpienia pierwszych objawów do rozpoczęcia leczenia często mijają miesiące. Kolejny problem to wspomniane niedostateczne wykorzystanie nowoczesnych terapii. Brak centrów kompetencji powoduje, że wielu pacjentów nie przechodzi odpowiedniej diagnostyki patomorfologicznej i molekularnej, która jest konieczna dla zastosowania terapii celowanej lub immunoterapii. W systemie jest jeszcze wiele do poprawienia. Nie narzekamy na brak leków czy dostępu do innych metod leczenia, np. chirurgii czy radioterapii. Problem tkwi w niedostatecznej sprawności systemu.

Jak wspomniał dyr. Hofmarcher, krzywa postępu w leczeniu raka płuca zaczęła rosnąć po stopniowym wprowadzeniu nowatorskich metod leczenia. Co to oznacza w praktyce?

J.J.: Rzeczywiście, lepsza skuteczność terapii przekłada się na lepsze efekty leczenia. W przypadku raka płuca innowacyjne terapie są stosowane głównie w zaawansowanym stadium, ale nawet na tym etapie obserwujemy spektakularny postęp. U chorych na rozsianego niedrobnokomórkowego raka płuca pod wpływem dotychczas stosowanej chemioterapii średnie przeżycie wynosiło 8–12 miesięcy, a obecnie, dzięki nowoczesnym terapiom, to dwa, trzy, a nawet więcej lat. To ogromny postęp. Tak samo jest w przypadku innych metod. Takim przykładem jest stereotaktyczna radioterapia. Wielu chorych na raka płuca mimo wczesnego stadium zaawansowania nie kwalifikuje się do operacji. Obecnie mamy dla nich równie skuteczną i bezpieczniejszą alternatywę. Zatem inwestowanie w nowe metody leczenia przynosi już widoczne efekty. Nadal jednak rak płuca jest jednym z gorzej rokujących nowotworów i jest tu jeszcze wiele do zrobienia.

Raport jest częścią międzynarodowej inicjatywy mającej na celu ułatwienie krajom europejskim wymiany sprawdzonych rozwiązań w zakresie opieki nad chorymi na raka. Jak na tle innych krajów wypada polski system opieki zdrowotnej? Czy stoi przed tymi samymi wyzwaniami? Czy jakieś rozwiązania sprawdzają się w innych krajach, a my powinniśmy się na nich wzorować?

T.H.: Przygotowujemy takie raporty także dla innych państw, dzięki temu mogą się inspirować rozwiązaniami, które sprawdzają się gdzie indziej. Na szczęście technologia się rozwija. Wprowadzane są innowacje w leczeniu raka płuca, nowe leki, a nawet nowe metody radioterapii. Pytanie brzmi, czy pacjenci mają do nich dostęp. Jak mówił prof. Jassem, Polska powinna mieć jednolity system opieki nad pacjentami. Takie rozwiązanie jest stosowane w innych krajach. Należy dążyć do skrócenia czasu oczekiwania na leczenie. W Polsce od wystąpienia objawów do rozpoczęcia leczenia mija dużo czasu, przez co wielu pacjentów umiera. Najważniejsze powinno być ujednolicenie leczenia w całym kraju. Np. w Szwecji czy Danii dzięki temu jakość leczenia znacznie się poprawiła. Prof. Jassem wspomniał, że w Polsce funkcjonują już dobre oddziały zajmujące się leczeniem raka piersi. Takie same powinny powstać dla chorych na raka płuca, bo to jest bardzo częsty nowotwór. Może wtedy uda się ujednolicić opiekę i poprawić jakość leczenia.

Partner rozmowy: MSD Polska

Polskie społeczeństwo i system opieki zdrowotnej borykają się z rosnącym problemem chorób onkologicznych. Rak płuca nadal pozostaje główną przyczyną zgonów nowotworowych wśród mężczyzn i kobiet. Zachorowalność na raka płuca rośnie wśród kobiet. Dlaczego tak się dzieje?

Prof. Jacek Jassem: Dzieje się tak nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach europejskich. Ogólnie w Polsce odsetek palaczy wśród mężczyzn spadł w ciągu ostatnich dziesięcioleci o 50 proc., natomiast wśród kobiet utrzymywał się na stałym poziomie, a nawet nieznacznie wzrastał. Przez lata firmy tytoniowe promowały wśród kobiet papierosy cienkie czy różowe, które wyglądały bardzo atrakcyjnie i miały robić wrażenie mniej szkodliwych. Te kampanie spowodowały wzrost liczby palących kobiet, zwłaszcza młodych. Wiele z nich uważało palenie za symbol niezależności, równości lub dorosłości. Musimy zmienić taki sposób myślenia, ale zajmie to trochę czasu. Jest jeszcze inny problem. Liczba palaczy ogółem spada, ale wzrasta odsetek raków płuca spowodowanych przyczynami innymi niż palenie, np. zanieczyszczeniem powietrza. Niektóre dane wskazują, że kobiety mogą być na nie bardziej narażone, m.in. ze względu na czynniki hormonalne. Np. estrogen jest powszechnie znanym mitogenem związanym z rakiem piersi, ale niektóre dane sugerują, że może on być również mitogenem w przypadku raka płuca.

Pozostało 83% artykułu
Forum Ekonomiczne
Bezpieczeństwo młodych w sieci. Wyzwania i kierunki działań
Forum Ekonomiczne
Online safety for young people. Challenges and courses of action
Forum Ekonomiczne
Nowoczesna opieka zdrowotna musi opierać się na współpracy
Forum Ekonomiczne
Jens Jakob Gustmann, Philips: Nie ma odwrotu od cyfryzacji w opiece medycznej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Forum Ekonomiczne
Stephan Schraff, Bayer: Wzmocnienie konkurencyjności to kluczowa kwestia w Europie