Wręczenie nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej odbyło się w niedzielę wieczorem w Royal Albert Hall. Cały budynek był oświetlony na żółto i niebiesko. Żółto-niebieskie wstążeczki przypięło też do sukni i garniturów część gości.
Prezes BAFTA Krishnendu Majumdar otworzył ceremonię oświadczeniem, w którym wyraził solidarność z cierpiącym narodem Ukrainy. - Razem z naszymi kolegami z Ukraińskiej Akademii Filmowej mamy nadzieję, że pokój powróci. (…) Nasze myśli są z narodem Ukrainy i innymi narodami przeżywającymi konflikty na całym świecie - mówił.
Znacznie mniej dyplomatyczna okazała się prowadząca galę Rebel Wilson. Zapowiadając występ Emilii Jones stwierdziła, że na scenie będą dwaj tłumacze języka migowego. „A to jest gest dla Putina” - dodała pokazując środkowy palec.
O wojnie w Ukrainie mówili też reporterom aktorzy na czerwonym dywanie. Najmocniej Benedict Cumberbatch, który wspomniał też o Polsce, gdzie ludzie pomagają uchodźcom uciekającym przed wojną. Zapowiedział, że sam jest gotowy przyjąć do swojego domu uchodźców z Ukrainy.
Podobnie było za oceanem, w czasie wręczenia Critics’ Choice Award.