Na Młodej Gali wręczane są nagrody w konkursie filmów krótkich, a także nagrody pozaregulaminowe, które stają się często forpocztą nagród na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Konkurs krótkich filmów warto obserwować. To przecież „wylęgarnia talentów”. Krótkie opowieści ludzi, którzy za jakiś czas być może zadebiutują w długim metrażu. W tym roku jury obradujące pod przewodnictwem Małgorzaty Szumowskiej obejrzało 24 filmy. Główna nagroda im. Lucjana Bokińca przypadła Alicji Sokół za film „Mój brat rybak” - opowieści o dwóch braciach żyjących w małej wiosce rybackiej, którzy – choć bardzo różni – po nagłym zniknięciu ojca muszą razem przejąć jego obowiązki i ułożyć na nowo życie i swoje relacje. Jurorzy stwierdzili, że młoda reżyserka tego filmu „wykazała się bardzo dużą wrażliwością, czułością, nieoczywistym punktem widzenia”.
Nagrodę Specjalną dostał „Skowyt” Bartosza Brzezińskiego – film o trudnym dorastaniu i odkrywaniu swojej seksualnej tożsamości.
— Zrobiliśmy ten film, żeby pokazać, jaki skutek mogą mieć słowa cyniczne, piętnujące, wypowiedziane przez rządzących, wycelowane w ludzi, którzy chcą tylko kochać — powiedział w Gdyni reżyser.
Jury przyznało również dwa wyróżnienia: Piotrowi Trojanowi za film „Synthol” oraz aktorkom Jaśminie Polak i Justynie Wasilewskiej za role w „Szczelinie”. Bohaterką tego ostatniego filmu jest młoda kobieta, która wpada w depresję poporodową. Mąż zawozi ją do rodzinnego miasta, do matki, mając nadzieję, że tam dziewczyna podniesie się. Ale Teresa spotyka swoją dawną miłość – Annę.