Wyniki funduszy kapitałowych w 2010 r.

W zeszłym roku prawie wszystkie ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe miały zyski. Ale straty z okresu giełdowej bessy nie wszędzie zostały odrobione

Aktualizacja: 27.01.2011 08:00 Publikacja: 27.01.2011 00:30

Wyniki funduszy kapitałowych w 2010 r.

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Miniony rok większość zarządzających funduszami nazywa powrotem do normalności.

– Świadczą o tym kilkuprocentowe, przekraczające oprocentowanie depozytów bankowych, stopy zwrotu funduszy dłużnych oraz kilkunastoprocentowe i wyższe zyski z funduszy akcyjnych – twierdzi Marek Przybylski, prezes Aviva Investors Poland, firmy zarządzającej aktywami funduszy Aviva. – Również wyniki w okresie siedmioletnim, mimo dużej zmienności na rynku w tym czasie, wyglądają normalnie. Stopy zwrotu funduszy akcyjnych wyniosły ponad 100 proc., a funduszy z mniejszym udziałem akcji – kilkadziesiąt procent.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/181776,2,599992.html]Zobacz najlepsze fundusze ubezpieczeniowe w okresach od roku do siedmiu lat[/link][/b]

WIG wzrósł w ubiegłym roku o 18,77 proc. Wyższy zysk udało się osiągnąć tylko czterem funduszom akcyjnym spośród 13 uwzględnionych w naszym zestawieniu. Fundusze dynamiczne (poza jednym) zarobiły mniej w porównaniu z WIG.

Wartość jednostki rozrachunkowej funduszu dolarowego Benefii zwiększyła się w 2010 roku o 8,8 proc. Był to większy wzrost niż w jakimkolwiek funduszu obligacji. Jeszcze lepsze efekty inwestycje w amerykańskiej walucie przyniosły w skali ostatnich trzech lat. Jednostka funduszu dolarowego zyskała na wartości o ponad 45 proc. Nawet trafione inwestycje w zagraniczne papiery wartościowe nie dawały takiego zarobku.

Trzyletnie wyniki funduszy akcyjnych i dynamicznych nie są dobre. – Na wynikach za trzy i pięć lat negatywnie ciąży ostatnia głęboka bessa. W tym roku sztuka polega na wykorzystaniu dobrych wyników 2010 r. do tego, by zachęcić klientów do długoterminowego inwestowania – mówi Marek Przybylski.

Stopy zwrotu za ostatnie trzy i pięć lat do inwestowania nie skłaniają, zwłaszcza na giełdzie. Ale w ciągu siedmiu lat ośmiu funduszom akcyjnym udało się wypracować stopę zwrotu przekraczającą 100 proc. Najlepszy fundusz akcji, Nordea Życie, od początku 2004 r. do końca zeszłego pozwolił zarobić 156,5 proc.

Zyski z funduszy tzw. bezpiecznych, czyli obligacyjnych, pieniężnych i gwarantowanych, są zdecydowanie niższe. Najlepszy z nich, zarządzany przez Compensę Życie, uzyskał ok. 60-proc. stopę zwrotu, a najlepszy gwarantowany 40-proc. Fundusze te cieszą się największym zainteresowaniem Polaków. Chętnie wybierane są nawet fundusze gwarantowane, które często dają niższe zyski niż depozyty bankowe.

Jaki będzie bieżący rok? Zarządzający podkreślają, że sytuacja jest niepewna. Nie wiadomo, czy krajom europejskim uda się wyjść z kryzysu. Przeważa jednak umiarkowany optymizm.

– 2011 r. raczej nie będzie tak udany dla inwestorów giełdowych jak lata poprzednie. Jednak konsekwentne trzymanie się strategii inwestycyjnej oraz duży nacisk na selekcję spółek, szczególnie tych o średniej i mniejszej kapitalizacji, powinno umożliwić osiągnięcie stóp zwrotu lepszych niż wzrost WIG – uważa Kamil Gaworecki, zarządzający w PZU Asset Management.

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Krzysztof Stupnicki, prezes Amplico TFI[/b]

Analizując wyniki inwestycyjne w okresach: jedno-, trzy-, pięcio- i siedmioletnim, można zauważyć kilka prawidłowości. Przede wszystkim fundusze mające w swoich portfelach akcje (stabilnego wzrostu, zrównoważone i akcyjne) mają najsłabsze wyniki w okresie trzyletnim, obejmującym rok 2008, kiedy to na giełdach były największe spadki.

Ostatni rok był dla posiadaczy akcji bardzo udany. Jednak klienci chyba tego nie zauważyli, ponieważ nadal najwięcej nowych środków płynie do funduszy dłużnych.

Zyski w okresie ostatnich pięciu i siedmiu lat są bardzo wysokie, mimo krachu giełdowego z lat 2007 – 2008. Potwierdza się zatem ogólna prawidłowość, że w dłuższym okresie na akcjach można zarobić wyraźnie więcej, niż wynosi inflacja i więcej, niż można zyskać na lokacie bankowej. Wyniki osiągnięte przez pięć ostatnich lat na krajowym rynku kapitałowym są też znacznie lepsze od stóp zwrotu z inwestycji zagranicznych.

Prognozujemy, że w końcu 2011 r. wartość WIG będzie wynosiła ok. 57 tys. pkt, czyli wzrośnie o ok. 20 proc., natomiast WIG20 zwiększy się do ok. 3150 – 3200 pkt, czyli o 15 proc. Akcje małych spółek, których ceny stały w miejscu przez trzy kwartały ubiegłego roku, w 2011 r. przyniosą wysokie zyski; SWIG80 wzrośnie o ponad 25 proc. Przewidujemy, że w tym roku fundusze akcji małych spółek osiągną ponad 25-proc. stopy zwrotu, fundusze aktywnej alokacji zarobią ponad 10 proc., fundusze stabilnego wzrostu – od 8 do 10 proc., natomiast fundusze pieniężne – ponad 5 proc.

Podwyżki stóp procentowych spowodują, że zeszłoroczne wyniki funduszy obligacyjnych się nie powtórzą. Trudno jednak powiedzieć, jakie będą. Zależy to od wielu czynników, m.in. od tego, kiedy i o ile zostanie obniżona składka wpływająca do OFE. [i]—el[/i][/ramka]

Miniony rok większość zarządzających funduszami nazywa powrotem do normalności.

– Świadczą o tym kilkuprocentowe, przekraczające oprocentowanie depozytów bankowych, stopy zwrotu funduszy dłużnych oraz kilkunastoprocentowe i wyższe zyski z funduszy akcyjnych – twierdzi Marek Przybylski, prezes Aviva Investors Poland, firmy zarządzającej aktywami funduszy Aviva. – Również wyniki w okresie siedmioletnim, mimo dużej zmienności na rynku w tym czasie, wyglądają normalnie. Stopy zwrotu funduszy akcyjnych wyniosły ponad 100 proc., a funduszy z mniejszym udziałem akcji – kilkadziesiąt procent.

Pozostało 89% artykułu
Ekonomia
Chcemy spajać projektantów i biznes oraz świat nauki i kultury
Ekonomia
Stanisław Stasiura: Harris kontra Trump – pojedynek na protekcjonizm i deficyt budżetowy
Ekonomia
Rynek kryptowalut ożywił się przed wyborami w Stanach Zjednoczonych
Ekonomia
Technologie napędzają firmy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ekonomia
Od biznesu wymaga się odpowiedzialności