Wady i zalety ubezpieczenia z funduszem kapitałowym

Polisa z funduszem jest w Polsce jednym z najpopularniejszych ubezpieczeń na życie. Zapewnia ochronę życia (w razie śmierci ubezpieczonego wskazane przez niego osoby dostaną świadczenie) i daje możliwość oszczędzania pieniędzy. Składka, którą wpłacamy co miesiąc (albo co kwartał, pół roku, rok, ewentualnie jednorazowo), jest dzielona. Część pieniędzy trafia na nasze indywidualne konto i te sumy towarzystwo będzie inwestować.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/181776,2,600058.html]Zobacz stopy zwrotu z funduszy akcji[/link][/b]

Trzeba pamiętać, że firma nie gwarantuje kwoty, którą dostaniemy po zakończeniu oszczędzania. Zależy ona od osiągniętych zysków. Pośrednio mamy wpływ na wysokość sumy zgromadzonej na koncie poprzez wybór funduszy, w które będą inwestowane nasze pieniądze.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/MP%20fundusze%20obligacji.pdf]Zobacz stopy zwrotu z funduszy obligacji[/link][/b]

Reszta płaconej przez nas składki jest przeznaczona na opłacenie polisy na życie. Suma ubezpieczenia jest ustalana przez klienta.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/181776,3,600058.html]Zobacz stopy zwrotu z funduszy dynamicznych[/link][/b]

Zanim dojdzie do podziału składki na te dwie części, towarzystwo pobiera z niej różne opłaty. Są one największe w pierwszych latach po podpisaniu umowy. Wtedy często tylko 25 – 30 proc. wpłacanych środków jest inwestowane (w pierwszym roku z reguły jeszcze mniej). Skutek jest taki, że po kilku latach systematycznego przekazywania pieniędzy na koncie klienta jest mniej, niż wpłacił, choć towarzystwo osiągnęło zyski z inwestycji. Oszczędności opłaca się wycofać dopiero po wielu latach, np. 10 – 15. Wadą polisy z funduszem jest to, że klient nie wie, ile dostanie pieniędzy, gdy zrezygnuje z ubezpieczenia.

[b][link=http://www.rp.pl/galeria/181776,4,600058.html]Zobacz stopy zwrotu z funduszy zrównoważonych[/link][/b]

Coraz popularniejsze są polisy inwestycyjne. Składka wpłacana przez klienta prawie w całości jest przeznaczana na inwestycje. Część ochronna (musi być, bo przecież polisę sprzedaje towarzystwo ubezpieczeń na życie) jest marginalna. Zaletą tych produktów jest przejrzystość. Klient dokładnie wie, ile z jego składki firma pobierze w formie opłat.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/MP%20fundusze%20rynku%20pieniez.pdf]Zobacz stopy zwrotu z funduszy rynku pieniężnego[/link][/b]

Podobnie jak w przypadku ubezpieczenia z funduszem, także z polis inwestycyjnych opłaca się zrezygnować nie wcześniej niż po kilkunastu latach, ponieważ na początku okresu oszczędzania tzw. opłata likwidacyjna może być bardzo wysoka.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/MP%20fundusze%20gwarantowane.pdf]Zobacz stopy zwrotu z funduszy gwarantowanych[/link][/b]

Czasami w pierwszych dwóch latach trwania umowy wynosi ona 99 proc. zgromadzonych środków. Towarzystwo właściwie zabiera wszystko, bo występuje jeszcze opłata od wykupu. „Kara” za zrezygnowanie z oszczędzania zmniejsza się w kolejnych latach, na przykład w czwartym roku może wynosić 70 proc., w ósmym – 30 proc., a po upływie dziesięciu lat od podpisania umowy może jej w ogóle nie być.

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/MP%20fundusze%20miedzynarod.pdf]Zobacz stopy zwrotu z funduszy międzynarodowych[/link][/b]

[b][link=http://rzeczpospolita.pl/pieniadze/MP%20fundusze%20zrowno%20mieszne.pdf]Zobacz stopy zwrotu z funduszy zrównoważonego wzrostu, mieszanych i stabilnych[/link][/b]

[ramka][srodtytul]Opinia[/srodtytul]

[b]Piotr Zagała, dyrektor Departamentu Inwestycji i Zarządzania Ryzykiem Nordea Życie[/b]